Organizatorzy akcji chcieliby, by jak najwięcej dzieci znalazły rodziny zastępcze: - Tych dzieci jest mnóstwo i chcemy trafić do jak najszerszego grona ludzi, którzy mieliby taki pomysł na życie, taką gotowość - mówi Przemysław Gorzelak, kierownik bydgoskiego Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego. Porzuconym dzieciom można także stworzyć rodzinę, która zaopiekowałaby się nimi tylko w określonym czasie. Dlatego powstają tzw. rodziny zaprzyjaźnione, które zabierają do siebie podopiecznych domów dziecka na weekendy, święta i wakacje. Najmłodszymi przez dwa miesiące opiekują się tzw. rodziny krótkoterminowe. Do nich trafiają pozostawione w szpitalach noworodki.