Tylko co 5 materiał pirotechniczny oferowany w kontrolowanych sklepach i jednej hurtowni mógł być sprzedawany. Inspektorzy stwierdzili, że fajerwerki i petardy nie spełniają norm określonych w przepisach. Najważniejsza to brak instrukcji w języku polskim, z tego powodu wycofano 8 partii wyrobów pirotechnicznych. - Materiały nie posiadały także nazwy producenta lub importera, nazwy wyrobu, numeru normy czy symbolu klasy bezpieczeństwa - dodaje Tomasz Ciesielski z Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej. Jeżeli kupujemy petardę prawidłowo oznaczoną i z polską instrukcją nie znaczy, że możemy ją wystrzelić w dowolnym miejscu. Nie wolno strzelać na balkonie, na parkingach w pobliżu samochodów, a także tuż obok budynków mieszkalnych. W sylwestra i Nowy Rok kujawsko-pomorscy strażacy często wyjeżdżają do pożarów spowodowanych fajerwerkami. - Może w tym razem będzie inaczej - ma nadzieję rzecznik Paweł Frątczak. Rok temu w kujawsko-pomorskim od wybuchu petardy zginął młody mężczyzna. Jacek Stępnicki