- Niezamaskowany sprawca wykorzystał moment, gdy w placówce bankowej nie było klientów. Grożąc przedmiotem przypominającym pistolet kategorycznie zażądał wydania pieniędzy. Pracownica w obawie o swoje życie spełniła jego polecenie. Potem bandyta szybko wyszedł - poinformowała Katarzyna Witkowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.