Wstrzymane zostały wszystkie wyjścia z jednostki i przepustki na najbliższy weekend. Przyszli strażacy twierdzą, że przyczyną jest zatrucie pokarmowe. Rzecznik prasowy bydgoskiej Szkoły Podoficerskiej, Mariusz Wawerka sugeruje jednak, że mogło to być zatrucie wirusowe. - Po wstępnych rozmowach z lekarką, która badała kadetów, są podejrzenia raczej wirusowego zapalenia żołądka. Chorzy są odizolowani, przebywają w swoich pokojach - powiedział reporterowi radia RMF FM rzecznik placówki. W szkole pojawił się Sanepid. Inspektorzy pobrali też próbki z kuchni.