- Do eksplozji doszło około godziny 9.35 w dzielnicy Błonie. Przyczyną było wrzucenie ładunku wybuchowego przez okno do jednego z pomieszczeń - poinformował nadkom. Jacek Rutkowski z bydgoskiej policji. Przybyli na miejsce strażacy odnaleźli w zniszczonym budynku ciężko rannego 28-letniego mężczyznę, który zmarł w drodze do szpitala. Jak mówiła reporterowi RMF krewna ofiary, ktoś wszedł na podwórko i umyślnie rzucił ładunkiem w Marcina. 28-latek zginał. Dwie inne osoby przebywające w pomieszczeniu z wypadku wyszły cało. Teraz policja zabezpiecza budynek i prowadzi czynności procesowe. Jednocześnie - jak dodaje Katarzyna Wilkowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy - na drogach całego województwa zarządzono blokadę. Policja na razie nie chce zdradzić, jaki pojazd jest poszukiwany. Niektórzy świadkowie twierdzili, że chwilę przed eksplozją przed budynkiem zatrzymało się audi. Niewykluczone, że właśnie tego samochodu poszukuje policja. W budynku, wolno stojącym domu jednorodzinnym, doszczętnie zniszczone zostało jedno z pomieszczeń, ale cała konstrukcja pozostała nienaruszona.