Kobieta szantażowała wystraszonych mieszkańców, że zabije ich dzieci. Najpierw w podrzuconym pod drzwi mieszkania liście, a później telefonicznie żądała kilku tysięcy złotych okupu. Dwa razy nie zjawiła się w miejscu, gdzie miały być złożone pieniądze. Policjanci złapali ją za trzecim razem. Kobieta trafiła na dwa miesiące do tymczasowego aresztu pod zarzutem wymuszeń rozbójniczych.