Oddział onkologii musiał w końcu ograniczyć przyjęcia. Jeszcze w czasie wakacji dyrektor placówki zapewniał, że żadnemu pacjentowi opieki nie odmówi. Co ciekawe, bydgoska onkologia pięć razy z rzędu wygrała konkurs na najlepszy szpital publiczny w Polsce. Wysepką optymizmu jest oddział dziecięcy w bydgoskim Juraszu, ale tylko dlatego, że małych pacjentów jest po prostu mniej niż dorosłych. W tej chwili wykonując planowe przyjmowanie pacjentów, posiadamy bardzo niewielkie rezerwy - mówi profesor Andrzej Prokurat. Nie wyobraża on sobie zapowiadanych na przyszły rok cięć w kontraktach: zwłoka w leczeniu nowotworów skutkuje często zaprzepaszczeniem szansy na wyleczenie - dodaje Prokurat. Jak na razie chirurgia dziecięcia nie dostała nakazu ograniczenia liczby wykonywanych zabiegów.