Miesiąc po wypadku sytuacja niewiele się poprawiła. Nadal na ulicach Bydgoszczy i na liniach podmiejskich spotkać można przeładowane busy. Coraz częściej jednak podąża za nimi nieoznakowany radiowóz i kontrolerzy z bydgoskiego urzędu miejskiego z kamerą video. Wyniki kontroli nawet dla nich są szokujące: Kierowcy i właściciele firm w takich przypadkach mogą być ukarani nie tylko mandatem ale nawet 30 tysięczną karą administracyjną. Za jednym z bydgoskich busów jeździł reporter RMF Marcin Friedrich.