Bezpośrednią przyczynę osunięcia ma wykazać specjalistyczna ekspertyza. Służby miejskie biorą jednak pod uwagę, że niski poziom Wisły utrzymujący się przez dłuższy czas mógł doprowadzić do nienaturalnego wysuszenia nabrzeża i w efekcie osłabienia jego struktury. Odpowiedzi na pytania o zniszczenie bulwaru ma również przynieść analiza dokumentacji technicznej z lat 70., kiedy powstawała konstrukcja nabrzeża. Co ciekawe, trzy lata temu bulwar przeszedł poważny remont. Magistrat tłumaczy jednak, że prace dotyczyły wówczas tylko części zewnętrznej, a nie konstrukcyjnej nabrzeża. Mimo to wykonawca i inspektor nadzoru robót zostali powiadomieni i o osuwisku, a błąd w sztuce budowlanej nie jest jeszcze całkowicie wykluczony. Dla bezpieczeństwa spacerujących, teren został już ogrodzony i objęty monitoringiem straży miejskiej.