Resort tłumaczy, że szuka oszczędności, a podobna orkiestra działa już w sąsiedniej Bydgoszczy. Mieszkańcy uważają takie wyjaśnienia za niedorzeczne, bo nie wyobrażają sobie świąt państwowych czy kościelnych bez orkiestry. - To jest zespół, który buduje pozytywne więzi mieszkańców z Wojskiem Polskim - mówi rzeczniczka prezydenta Torunia Agnieszka Pietrzak. Sami muzycy nie otrzymali jeszcze oficjalnej decyzji, dlatego jej nie komentują.