Po wielomiesięcznych negocjacjach z rządem, już wiadomo, że budową kolejnego odcinka autostrady zajmie się w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego firma Gdańsk Transport Company (GTC). Oficjalnego rozpoczęcia realizacji drugiego już odcinka A1 z Nowych Marz do Torunia (62,4 km) dokonał Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk. - Autostrada zostanie wybudowana do końca 2011 roku - zapewniał minister obecnych na spotkaniu wojewodę kujawsko-pomorskiego, marszałka województwa, lokalnych parlamentarzystów oraz samorządowców. Symbolicznie pierwszą łopatę na budowie wbił również prezydent Torunia Michał Zaleski. - Jedna łopata na autostradę, pozostałe trzy na drugi most w Toruniu - oznajmił prezydent. - Cieszy nas budowa A1. Chcemy być połączeni z innymi częściami Polski komfortowymi jezdniami. Jednak wiele osób, ze względu na wysokie koszty korzystania z autostrady, wybierze podróż drogą krajową nr 1. Bez nowego przebiegu tej trasy wraz z nowym mostem przez Wisłę w Toruniu, nigdy nie rozładujemy korków w naszym mieście. Podczas spotkania prezydent Torunia zwracał uwagę również na jeszcze jeden ważny aspekt. Według projektu, Toruń ma być połączony z autostradą A1 jedynie jedną jezdnią z dwoma pasami ruchu. To kilometrowe "wąskie gardło" od granic miasta do węzła "Lubicz". - Takie kuriozalne rozwiązanie jest nie do przyjęcia - tłumaczył Zaleski. - Dwustutysięcznego miasta nie można na nie skazywać. Bez korekty tego pomysłu, tak naprawdę nasze miasto niewiele na tej inwestycji skorzysta. Prezydent Michał Zaleski zapowiedział, że będzie w tej sprawie po raz kolejny interweniował w Ministerstwie Infrastruktury oraz w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Informacja pochodzi ze strony oficjalnej Torunia.