Do jednego z bydgoskich komisariatów zgłosiła się 28-latka, która zeznała, że jest bita, zastraszana, upokarzana i zmuszana do prostytucji przez swojego 31-letniego partnera. Proceder miał trwać przez kilka lat. Mężczyzna miał też szantażować kobietę, że wywiezie ich 3,5-letnią córkę. W sprawę zaangażowali się policjanci CBŚP, antyterroryści i funkcjonariusze kryminalni z Bydgoszczy i Torunia. Z ich śledztwa wynika, że 31-latek miał przez 6 lat zmuszać swoją partnerkę do uprawiania prostytucji w klubach i agencjach towarzyskich na terenie Polski, Niemiec i Szwajcarii. Miał rozliczać kobietę z zarobionych w ten sposób pieniędzy, a także więzić ją w mieszkaniu. Mężczyzna został zatrzymany w Toruniu. 28-latka z córką są pod opieką psychologa. 31-latek, który trafił do tymczasowego aresztu, usłyszał kilka zarzutów. Dotyczą one zmuszania do uprawiania prostytucji i czerpania z tego tytułu korzyści, ciężkiego uszkodzenia ciała, udzielania narkotyków i gróźb karalnych. Pokrzywdzonych w tej sprawie jest kilka kobiet. (dp)