Gdyby Sophie Gotheldine Bohm żyła, miałaby dzisiaj 227 lat. Kobieta urodziła się bowiem w 1782 roku w Gorzowie Wielkopolskim, a w Bydgoszczy mieszkała do 1 października 1847 roku, kiedy to - jak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują - zmarła. Dla sądu taka argumentacja nie jest jednak wystarczająca. Sophie Bohm nie została bowiem do tej pory uznana za zmarłą, tzn. nie istnieje dokument stwierdzający jej zgon. Zamieszanie wokół osoby Sophie Gotheldine Bohm można by uznać za niezły żart, gdyby nie fakt, że sąd poszukuje 227-latki jako spadkobierczyni części ul. Kościuszki w Bydgoszczy. A w dodatku, jeśli zaginiona się nie zgłosi... zostanie uznana za zmarłą. I to bez żadnej wątpliwości.