- Łącząca współczesne prądy tańca nowoczesnego z językiem klasycznego baletu formacja ma pięćdziesięcioletnią tradycję i niemal 300 premier na koncie, a także zasłużoną światową renomę. Recenzenci piszą o olśniewającej perfekcji tancerzy i wystudiowanej maestrii obrazów, budowanych podczas każdego spektaklu za pomocą ruchu, światła i scenografii - powiedziała Ewa Chałat z bydgoskiej Opery Nova, która jest organizatorem BFO. Zespół gości w Polsce po raz pierwszy i przyjeżdża tylko na Bydgoski Festiwal Operowy. Zaprezentuje spektakl złożony z trzech zamkniętych całości - "Casi Casa", "Sulkary i "Demo'N-Crazy", w choreografii Matsa Eka, Eduardo Rivery i Rafaela Bonachel. W ramach tegorocznej edycji BFO zaprezentowano m.in. "Eugeniusza Oniegina" Piotra Czajkowskiego w wykonaniu gdańskiej "Opery Bałtyckiej", "Aidę" Giuseppe Verdiego, przygotowaną przez Teatr Wielki w Łodzi. Oba spektakle przygotował znany reżyser operowy Marek Weiss, dyrektor naczelny i artystyczny Opery Bałtyckiej. Artyści Teatru Wielkiego z Poznania zaprezentowali "Werthera", francuskiego kompozytora Julesa Masseneta, przeniesienie na scenę operową słynnej powieści Goethego "Cierpienia młodego Wertera". Dyrygował spektaklem Włoch Roberto Tolomelli. Największy aplauz publiczności wywołała "Żydówka" Jacquesa Fromentala Halevy'ego w wykonaniu Litewskiego Narodowego Teatru Opery i Baletu. W Bydgoszczy zaśpiewali Regina Silinskaite (partię Eudoksji), Joana Gedmintaite (tytułową partię Żydówki Racheli) oraz John Uhlenhopp (Eleazar). Przedstawienie wyreżyserował Guenter Kraemer, a orkiestrę poprowadził Martynas Staçkus. Festiwal tradycyjnie otwierała premiera przygotowana przez gospodarzy, Operę Nova. Tym razem była to "Gioconda", dzieło mało w Polsce znanego Amilcara Ponchiellego, które wyreżyserował dla bydgoskiej sceny Krzysztof Nazar. Orkiestrę poprowadził Ruben Silva, dyrektor artystyczny Filharmonii Koszalińskiej i szef Warszawskiej Filharmonii Młodzieżowej, stale współpracujący z liczącymi się teatrami operowymi w Europie i Ameryce. Kostiumy zaprojektowała Magdalena Tesławska, która przygotowywała oprawę inscenizacji operowych między innymi dla berlińskiej Staatsoper Unter den Linden, Opery Waszyngtońskiej, Teatru Maryjskiego w Sankt Petersburgu, a także warszawskiej Opery Narodowej.