- Po raz kolejny ważną częścią "Klamry" będą przedstawienia oparte na ruchu i tańcu. Do tej kategorii zaliczyć należy teatr Dada von Bzdulow, zwycięzcę plebiscytu publiczności ubiegłorocznego przeglądu. Zawsze gorąco oklaskiwani twórcy pokażą w tym roku spektakl "Duety nieistniejące" - poinformował w czwartek dziennikarzy rzecznik "Klamry" Jarosław Jaworski. W ramach tegorocznej edycji przeglądu wystąpi także Lubelski Teatr Tańca. Choreografię do przygotowanego przez lubelskich artystów "Gracerunners" opracowała Karen Foss, która - jak podkreślają twórcy spektaklu - "zmuszała swoich tancerzy do karkołomnych zadań i przekraczania granic własnego ciała". Po raz kolejny toruńska publiczność zetknie się z Teatrem Maat Projekt, który pokaże "Station De Corps" w reżyserii i choreografii Tomasza Bazana. Inspiracją do powstania opartego na ruchu spektaklu "Pandora", przygotowanego przez Teatr Formy, jest "Wariat i zakonnica" Witkacego. Twórcy podkreślają, że tematem ich przedstawienia jest współczesny człowiek, jego słabości i uwikłania. - Nie tylko teatry tańca czy ruchu zagoszczą na tegorocznej "Klamrze". Jak zawsze widzowie będą mogli zobaczyć nowe przedstawienia uznanych twórców: festiwal otworzy Teatr Wierszalin ze spektaklem "Wszyscy święci. Zabłudowski cud", a zawsze ciepło przyjmowany przez publiczność szczeciński Teatr Kana pokaże "Moskwę Pietuszki", prezentowaną na wielu festiwalach na świecie - zapowiedział Jaworski. Kolejny już raz zagości na "Klamrze" legenda polskiej teatralnej sceny alternatywnej - Teatr Ósmego Dnia. Ich przedstawienie "Do Władzy Wielkiej i Sprawiedliwej" zestawia donosy pisane przez Polaków do Gestapo z współczesnymi donosami kierowanymi do Urzędu Skarbowego. Do nurtu teatru zaangażowanego odwołują się spektakle goszczącej już w poprzednich latach na "Klamrze" Komuny Warszawa. Tym razem zespół zaprezentuje przedstawienie "Sierakowski", w którym analizować będzie postać publicysty, socjologa, założyciela "Krytyki Politycznej". Formacja Suka Off przedstawi widowisko "Red Dragon", a debiutujący na "Klamrze" Teatr Improwizowany Klancyk - "Pana Harolda". - W tym przypadku publiczność nie będzie oglądać, lecz uczestniczyć w spektaklu, bowiem improwizacja aktorów rozwijać się będzie pod wpływem słów rzucanych przez widzów - wyjaśnił Jaworski. Nie zabraknie akcentu toruńskiego. Aktorzy Teatru Wiczy przedstawią premierowy science-show "Naukowy cyrk braci Nano", wyprodukowany przez Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy. Tradycyjnie spektaklom towarzyszyć będą spotkania z twórcami. Gościem specjalnym festiwalu będzie Janusz Opryński z Teatru Provisorium. Zaplanowano również spotkanie z Arturem Dudą, który opowie o polskim teatrze alternatywnym po 1989 r. W programie przewidziano również pokaz filmów krótkometrażowych Romana Polańskiego z muzyką na żywo oraz projekcję obrazu "Stand By". Muzycznym akcentem tegorocznej "Klamry" będzie Renata Przemyk. "Klamra" nie ma charakteru konkursowego. Nie czujemy się upoważnieni, by oceniać, które z przedstawień są lepsze, a które gorsze, dlatego jedyną formą oceny jest plebiscyt publiczności, która wybiera najlepszy spektakl festiwalu - podkreślił Mirosław "Maurycy" Męczekalski, szef festiwalu i toruńskiego klubu studenckiego "Od Nowa". Klamrową Nagrodę Publiczności otrzymywali dotychczas: w 2007 - Teatr Wierszalin za "Niżyńskiego", w 2008 - Teatr Kana za "Geist", w 2009 - Porywacze Ciał za "Correcto Mundo", w 2010 - Teatr Kana za "Lailonię", w 2011 - Usta Usta Republika za "777", w 2012 Dada von Bzdulow za "Caffe Latte". Zwycięzca otrzymuje zaproszenie do programu głównego najbliższej edycji "Klamry". Toruński festiwal odbywa się od 1993 roku w Studenckim Klubie Pracy Twórczej "Od Nowa".