O dziwnym liście znalezionym przy ul. Legionów Polskich w Żyrardowie powiadomiła policję kobieta, która znalazła go na ulicy. Z listu wynikało, że kobieta jest przetrzymywana w jednym z mieszkań wbrew swojej woli. Policjanci natychmiast pojechali pod adres z listu. W mieszkaniu odnaleźli zarówno kobietę, jak i jej konkubenta. Jak się okazało, 30-latek, dotkliwie pobił kobietę. 26-latka trafiła do szpitala. Oprawca odpowie za pozbawienie wolności kobiety i uszkodzenie ciała, ale także za posiadanie narkotyków. W jego mieszkaniu kryminalni znaleźli prawie 30 gramów amfetaminy. 30-latkowi grozi do 10 lat więzienia. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.