- Złożyłem legitymację partyjną, to mój sprzeciw wobec tego, co działacze Platformy robią w samorządzie, był problem lokalny, jeśli chodzi o brak relacji z lokalnymi strukturami PO, nosiłem się z tym już od kilku lat - powiedział Żyliński w czwartek.Żyliński jest posłem PO drugą kadencję. Mandat zdobył w okręgu elbląskim (woj. warmińsko-mazurskie). W przeszłości pełnił m.in. funkcję radnego i burmistrza Iławy. Informując o rezygnacji z członkostwa w partii, poseł zaznaczył jednocześnie, że zostanie w klubie PO. - Moja decyzja nie niesie żadnych konsekwencji, absolutnie pozostaję w klubie Platformy - powiedział Żyliński. Zapowiedział też, że w przyszłym roku zamierza wystartować w wyborach na burmistrza Iławy - jak mówił - "przeciwko lokalnym strukturom Platformy". Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że każdy ma prawo do własnej oceny sytuacji i swoich działań, a - jak zauważyła - widocznie poseł nie był zadowolony z aktualnej sytuacji swoim regionie. Podkreśliła jednocześnie, że cieszy ją deklaracja posła Żylińskiego o tym, że pozostaje w klubie parlamentarnym PO. - To świadczy o jego odpowiedzialności - oceniła. Jako pierwsza informację o złożeniu legitymacji partyjnej przez Żylińskiego podała w czwartek "Rzeczpospolita".