"Zygmunt Malanowicz, Zyga, nasz brat, przyjaciel, ostoja, mistrz, powiernik, dobry, dowcipny, jedyny, niepowtarzalny. Aktor warszawskiego Nowego Teatru" - napisał na Facebooku Jacek Poniedziałek, aktor i reżyser. "Wspaniały człowiek, przyjaciel, wielki aktor" O śmierci artysty poinformował też Teatr Nowy w Warszawie. "4 kwietnia 2021 odszedł od nas Zygmunt Malanowicz. Nie wiemy, co napisać, bo żadne słowa nie oddadzą żalu i nie wypełnią pustki, jaką pozostawił ten wspaniały człowiek, przyjaciel, wielki aktor. Miał być Odysem w nowym spektaklu Nowego Teatru. Mamy nadzieję, że w ten sposób, trochę na skróty, ale dotarł do Itaki. Zygmuncie, żegnamy Cię, dziękując za wszystkie wspaniałe chwile, które nam ofiarowałeś" - napisano na stronie teatru. Czytaj również: Zygmunt Malanowicz: Z widzami trzeba rozmawiać Kariera aktorska Zygmunt Malanowicz urodził się w 1938 roku na Wileńszczyźnie w rodzinie polsko-rosyjskiej. W 1963 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną i Filmową w Łodzi. Na deskach teatralnych zadebiutował w 1962 roku w roli Aleksego Otszelnikowa w "Połowczańskich sadach" w Teatrze Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze. W 1961 roku wystąpił w debiucie filmowym Romana Polańskiego "Nóż w wodzie".Występował w teatrach w Poznaniu, Nowej Hucie, Łodzi oraz w Kielcach. Od 1980 roku związał się ze sceną warszawską, gdzie występował między innymi w teatrach Studio, Rozmaitości, Dramatycznym oraz Nowym.Wystąpił w kilkudziesięciu filmach, napisał scenariusze do sześciu filmów i spektakli telewizyjnych. Wyreżyserował cztery filmy i spektakle.