PO powstała w styczniu 2001 roku. 24 stycznia 2001 w Hali Olivia w Gdańsku odbył się zjazd założycielski stowarzyszenia (przekształconego później w partię) Platforma Obywatelska. Powstanie nowego projektu politycznego jego twórcy: Andrzej Olechowski, Maciej Płażyński i Donald Tusk, ogłosili dwa tygodnie wcześniej - 11 stycznia. W niedzielę "urodzinowe życzenia" dla Platformy Obywatelskiej zamieścił na Facebooku były sekretarz generalny PO, późniejszy jej przewodniczący Grzegorz Schetyna. Jak podkreślił, jego życzenia dla PO są jednocześnie "życzeniami dla Polski". "Platforma - tak, jak ją tworzyliśmy w 2001 roku i tak, jak o niej myślimy dzisiaj - nigdy nie była wyłącznie pomysłem na partię, była pomysłem na państwo i była pomysłem na społeczne zaangażowanie" - zaznaczył Schetyna. Dziś - jak napisał - przede wszystkim życzy "Platformie zdolności rozpoznania rzeczywistych zagrożeń i wyzwań stojących przed Polską". "Nie zamykania się w elitarnej czy medialnej bańce, nie ulegania modom i trendom, które nie mają nic wspólnego z prawdziwymi potrzebami Polaków" - dodał były szef PO. "Wygrywaliśmy, kiedy byliśmy szeroką formacją kompromisu i centrum" Sam - jak przyznał - "jako współzałożyciel, a później lider PO" nauczył się tego, "że radykalny konflikt, ideologiczne zacietrzewienie, wykluczający agresywny krzyk - łatwe do prezentowania w studiu telewizyjnym czy internecie i będące ulubionym żerem populistów - nie pokrywają się z oczekiwaniami Polek i Polaków". "Wygrywaliśmy, kiedy byliśmy szeroką formacją kompromisu i centrum. Wygrywaliśmy, kiedy w rozwiązywaniu problemów Polaków, w budowaniu silnego polskiego państwa, nie kierowaliśmy się ideologią, ale pragmatyzmem rozwiązań" - podkreślił Schetyna. "Życzę Platformie Obywatelskiej, aby nigdy tej prawdy nie zapominała i nie dała się zepchnąć do roli marginalnej radykalnej partyjki czy jałowego klubu dyskusyjnego" - dodał. Napisał też, iż życzy Platformie "intelektualnego wigoru, zdolności przedstawienia nie tylko merytorycznego programu odbudowy Polski po epidemii koronawirusa i po rządach PiS, ale zaproponowania Polakom wizji, która ich porwie i przywróci wiarę w odzyskanie własnego państwa". "Nasze największe wyborcze zwycięstwo - w wyborach parlamentarnych 2007 roku - zawdzięczaliśmy właśnie temu, że taką wizję potrafiliśmy stworzyć i przekonać do niej Polaków" - przypomniał polityk. Późniejsze rządy Platformy były - jak ocenił - "najlepszymi latami dla Polski wówczas i w tym wymiarze, kiedy tę wizję potrafiliśmy realizować - przygotowując i przeprowadzając wielkie projekty infrastrukturalne, wzmacniając samorządy i miasta, uwalniając energię polskich przedsiębiorców, konsekwentnie budując silną i podmiotową pozycję Polski w Unii Europejskiej i NATO". "Klucz do wyborczych sukcesów" Schetyna zaznaczył ponadto, iż "na Platformie jako najsilniejszej partii opozycyjnej spoczywa także odpowiedzialność za zaproponowanie całej opozycji politycznego planu współpracy w celu wygrania wyborców, stworzenia rządu, i tym samym odsunięcia od władzy PiS". "Kluczem do wyborczych sukcesów ostatnich pięciu lat - obronienia przed PiS-em samorządów i miast oraz odzyskania Senatu - była nasza zdolność jednoczenia wokół siebie innych środowisk społecznych i politycznych" - wskazał b. szef PO. "Życzę też Platformie, życzę nam wszystkim, zdolności do wypracowania takiego modelu przywództwa, które wykorzysta cały potencjał naszej partii, wszystkie jej zasoby. Przywództwa, które potrafi wygrywać, ale również potrafi odbudowywać się i wzmacniać po porażkach" - podkreślił Schetyna. Według niego, "Kaczyński chciał Budapesztu w Warszawie już podczas pierwszej kadencji swoich rządów i to właśnie Platforma Obywatelska pokrzyżowała te plany". "Nie pozwoliliśmy się podzielić, zmarginalizować i zniszczyć. Obroniliśmy samorządy, wygraliśmy Senat, a nasze koleżanki i nasi koledzy w Parlamencie Europejskim skutecznie bronili europejskiego wizerunku Polski i walczyli o jak najlepszy budżet dla naszej Ojczyzny" - przypomniał Schetyna. "I to jest nasza najważniejsza wskazówka i kierunek na przyszłość. Ideowe bogactwo i różnorodność Platformy jest źródłem naszej siły. Otwarta i merytoryczna wewnętrzna debata nas wzmacnia. A jedynymi naszymi politycznymi przeciwnikami są wrogowie polskiej demokracji, praworządności i europejskiego dziedzictwa Polaków" - przekonywa były lider Platformy Obywatelskiej.