Stowarzyszenie, które prowadzi tę stronę internetową, opublikowało oświadczenie, w którym całkowicie popiera wystąpienie szefa wojsk lądowych. Pod oświadczeniem jest już wiele wpisów. Słowo "beton" robi w nich ogromną karierę: "Brawo dla pana generała, może w końcu ten MON-owski beton skruszeje. Takich generałów potrzebują siły zbrojne RP. Człowiek wielkiego formatu, dowódca z krwi i kości. Mam nadzieję, że ta sytuacja zapoczątkuje kruszenie betonu" - piszą żołnierze. Nie dla wszystkich słynne i jakże ważne słowa "Bóg, honor, Ojczyzna" to pusty slogan. Forum jest pełne wzniosłych zdań. Generał Waldemar Skrzypczak, który skrytykował system zakupów sprzętu w MON i wyraził przekonanie, że ostatniej śmierci żołnierza w Afganistanie można było uniknąć dzięki lepszemu wyposażeniu, oddał się w poniedziałek do dyspozycji prezydenta. Dowódca Wojsk Lądowych zasłynął już raz swoimi ostrymi wypowiedziami. Dwa lata temu zaraz po tym jak polscy żołnierze ostrzelali afgańską wioskę Nangar Khel stanął w ich obronie. Był oburzony potraktowaniem ich przez prokuraturę i Żandarmerię Wojskową. Zasugerował, że jeśli żołnierze zostaną skazani, on odejdzie z wojska. Te słowa nie podobały się ministrowi obrony, ale wśród żołnierzy Skrzypczak zyskał jeszcze większą popularność. Na forum wojskowym uhonorowano go nagrodami Żołnierz Roku 2008 i Charyzma Roku 2008. Przeczytaj również: Gen. Skrzypczak w dyspozycji prezydenta Klich: Wojskowy nie ma prawa wkraczać do polityki "Na każdym kroku żandarmeria i przesłuchania" Roman Graczyk: Śmierć, populizm i bezmyślność Klich: Wątpliwości wokół akcji w Afganistanie Wojsko ujawniło szczegóły ataku na polski patrol