Wczoraj "Super Express" napisał, że pogoda w wakacje będzie "koszmarna". Najpierw w lipcu czeka nas fala przeszło 30-stopniowych upałów. Nie potrwają one jednak długo, bo zaraz nadejdą strugi deszczu lejące się z burzowych chmur. - Burzom mogą towarzyszyć trąby powietrzne - ostrzegał na łamach tabloidu meteorolog Michał Godek z Zakładu Meteorologii i Klimatologii we Wrocławiu. Wytchnienie przyniesie dopiero połowa sierpnia - między 10 i 20 sierpnia. Potem znów "koszmar", bo pod koniec sierpnia zacznie się już pogoda jesienna. Dziś temat pogody podjął "Fakt". - Tegoroczne lato nie będzie odbiegać od normy dla naszej strefy klimatycznej - powiedział tabloidowi Krzysztof Jastrzębski, synoptyk z Biura Prognoz Pro-GEM w Gdyni. - Opady będą w normie, a temperatury nieco powyżej. Będziemy mieć typową dla naszej szerokości geograficznej pogodową przeplatankę - dodał. Podobnie jak "Super Express" również "Fakt" donosi, że w lipcu będzie i upał, i deszcz. Jednak według niego w sierpniu pogoda się odrobinę uspokoi, a urlop tabloid radzi zaplanować między 15 lipca i 15 sierpnia - wtedy ma być najwięcej słońca i najmniej deszczu. Z pojedynku na prognozy pogody wynika więc, że najlepiej wyjechać między 10 i 15 sierpnia. Ale to tylko pięć dni... Strasznie krótko...