Podejrzenie niespełnienia wymogów zostało zgłoszone 12 marca 2007 r. przez szpital ZOZ w Strzelcach Opolskich. W placówce podczas sporządzania produktu leczniczego zamiast roztworu uzyskano żel. Główny Inspektor Farmaceutyczny nadał swojej decyzji rygor natychmiastowej wykonalności. W listopadzie ubiegłego roku cała Polska żyła aferą z ampułkami corhydronu. Lek dla alergików okazał się lekiem zwiotczającym mięśnie. Zażycie go mogło spowodować nawet śmierć. Jednak ani producent - jeleniogórska Jelfa - ani Ministerstwo Zdrowia nie ostrzegli pacjentów przed niebezpieczeństwem. Decyzja o wstrzymaniu obrotu lekiem została podjęta 11 października, 3 tygodnie później zdecydowano o wycofaniu tej partii leku. Jeleniogórska prokuratura cały czas ustala, jak scolina znalazła się w fiolkach, w których miał być corhydron. Prokuratorzy sprawdzają, czy mogło dojść do pomyłki w etykietowaniu fiolek, czy przypadkowo zamieniono fiolki.