"Na początek należy odtworzyć listę 750 tysięcy obywateli, którzy podpisali się pod petycją w sprawie zmiany ordynacji wyborczej na jednomandatową. Paradoksalnie, listę przygotowała Platforma Obywatelska ale po wygranych wyborach bardzo szybko zapomniała o tym postulacie. Dlaczego listę trzeba odtworzyć ? Bo została .....zmielona !!! Odtwórzmy więc tę listę i złóżmy do Sejmu" - apeluje Paweł Kukiz na stronie zmieleni.pl. Skąd nazwa strony? Kontrowersyjny rockman twierdzi, że projekt PO, która w 2005 roku zebrała podpisy 750 tys. obywateli, został przez jej polityków "zmielony", a "zebrane podpisy przeszły przez sejmową niszczarkę i trafiły do pieca". Dowodem na to, że "ten 'największy projekt przeprowadzony na polskiej scenie politycznej' okazał się gigantycznym oszustwem" ma być fragment filmu Tomasza Siekielskiego "Władcy marionetek". Kukiz walczy o jednoosobowe okręgi wyborcze, bo jego zdaniem zwiększa to odpowiedzialność posłów przed wyborcami i sprawie, że "wybierani są ludzie znani wyborcom z dobrej strony". Twórcy strony nie chcą wracać do projektu PO. - Chcemy złożyć własny projekt. Jeszcze nie wiemy, czy projekt ustawy, czy petycje o rozpisanie referendum - oświadczają w rozmowie z INTERIA.PL. Jak podkreślają, akcja jest "mocno spontaniczna". - Dużo zależeć będzie od chęci i zaangażowania. Jak się potoczy, zobaczymy. Ale celem numer jeden jest zmiana ordynacji wyborczej. Licznik na stronie zmieleni.pl podaje, że udało się im zebrać 34 tys. głosów poparcia. Żeby złożyć projekt w Sejmie, twórcy strony zmieleni.pl będą musieli przekonać osoby, które wyrażają swoje poparcie w Internecie, do złożenia podpisu na papierze. Rozgłośnie radiowe odmówiły promowania solowego albumu Kukiza ML