Sprawa nierówności kosztów ponoszonych przez powodów i pozwanych w sytuacji zawarcia przez nich ugody wyniknęła z postanowienia sygnalizacyjnego Trybunału Konstytucyjnego z lipca 2014 r. po rozpoznaniu skargi konstytucyjnej na ustawę o kosztach sądowych ws. cywilnych. TK nie dopatrzył się wtedy niezgodności z konstytucją zaskarżonego przepisu, ale dostrzegł niespójność rozwiązania ustawodawcy, gdy chodzi o zasady zwrotu kosztów sądowych w tzw. postępowaniu cywilnym nakazowym. Obecnie jest tak, że gdy powód - korzystając z postępowania uproszczonego - zgłasza do sądu roszczenie, tytułem wpisu sądowego uiszcza kwotę odpowiadającą jednej czwartej wartości sporu. Gdy powód sprawę wygrywa, sąd wydaje nakaz zapłaty. Jeśli pozwany sprzeciwia się nakazowi, może go zaskarżyć, a sąd całą sprawę rozpoczyna w zwyczajnym procesie. Wówczas jednak - wynika z sygnalizacji TK - pozwany musi uiścić pozostałe trzy czwarte kwoty sporu i nawet, jeśli sprawa w sądzie zakończy się ugodą - nie może nawet domagać się podziału kwoty wpisu na pół z powodem. Stąd projekt nowelizacji opracowany w Senacie, który od kilku kadencji systemowo zajmuje się naprawianiem przepisów zakwestionowanych przez TK. Nowelizacja przewiduje możliwość równego zwrotu kosztów sądowych obu stronom. Ze złożonych do projektu opinii wynika, że dochody skarbu państwa się zmniejszą, ale Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa poparła projekt nowelizacji. Ministerstwo gospodarki pracuje nad jeszcze szerszym rozwiązaniem związanym z ulgami kosztów w postępowaniach mediacyjnych. Nowelę ustawy - bez poprawek - Senat poparł jednogłośnie.