Zmiana dla części emerytów i rencistów. Koniec z uporczywym obowiązkiem
Od 2027 roku ZUS sam będzie pozyskiwał dane o przychodach emerytów i rencistów, zastępując coroczne oświadczenia automatycznym rozliczaniem. Reforma obejmie około 600 tysięcy świadczeniobiorców i ma zakończyć wieloletni problem z błędami w papierowych deklaracjach.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej skierowało do uzgodnień międzyresortowych projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawy o rencie socjalnej, oznaczony w wykazie prac rządu numerem UDER75.
Dokument przewiduje likwidację corocznego obowiązku składania oświadczeń o przychodach przez wcześniejszych emerytów, rencistów oraz osoby pobierające rentę socjalną.
Emeryci bez obowiązku zgłaszania zarobków do ZUS
Zgodnie z projektem ZUS samodzielnie będzie pozyskiwał dane o przychodach z Krajowej Administracji Skarbowej i własnych rejestrów, co ma całkowicie zastąpić dotychczasową papierową procedurę.
Reforma obejmie około 600 tys. świadczeniobiorców i ma znacząco zmniejszyć liczbę postępowań wynikających z błędów w rocznych rozliczeniach.
Nowe rozwiązania wymagają modernizacji systemów teleinformatycznych ZUS, której finansowanie zaplanowano na 2026 rok. Wejście w życie nowych przepisów przewidziano na 1 stycznia 2027.
Ten harmonogram ma ograniczyć ryzyko błędów w pierwszej fazie działania oraz zapewnić spójne rozliczenia między ZUS a KAS. Reforma wpisuje się w szerszy program upraszczania procedur w administracji publicznej i stopniowego przechodzenia na w pełni cyfrowe rozliczenia świadczeń.
ZUS sam podsumuje wpływy na konto. Szykują się zmiany
Dotychczas osoby, które nie osiągnęły powszechnego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn), musiały do końca lutego każdego roku przekazywać ZUS oświadczenia o swoich rocznych przychodach.
Przekroczenie ustawowych limitów dorabiania skutkowało w takich przypadkach zmniejszeniem lub zawieszeniem świadczenia, a nierzadko także koniecznością zwrotu części pieniędzy.
Po zmianie to ZUS sam, w trybie kwartalnym, porówna dane o przychodach z obowiązującymi progami i dokona rozliczeń bez udziału świadczeniobiorców.
Dodatkowe zarobki na emeryturze. O czym trzeba pamiętać?
Do czasu wejścia w życie nowych przepisów wszystko pozostaje bez zmian. Osoby, które nie osiągnęły jeszcze powszechnego wieku emerytalnego, muszą nadal pamiętać o obowiązkach sprawozdawczych wobec ZUS, a także o limitach dorabiania, których przekroczenie może oznaczać utratę części świadczenia.
Od września do listopada 2025 roku próg zmniejszenia emerytury lub renty wynosi 6124,10 zł brutto miesięcznie (70 proc. przeciętnego wynagrodzenia), a próg zawieszenia - 11 373,30 zł brutto (130 proc. średniej krajowej). Przekroczenie pierwszego limitu skutkuje obniżeniem świadczenia, a drugiego - jego wstrzymaniem za dany miesiąc.
Ponowne przeliczenie emerytury. Kiedy warto?
Według danych ZUS, na koniec 2024 roku 872,6 tysiąca emerytów pozostawało aktywnych zawodowo, łącząc świadczenie z dodatkową pracą. Dla tej grupy szczególnie ważna jest możliwość ponownego przeliczenia emerytury (można o nie wystąpić po zakończeniu kwartału rozliczeniowego lub po ustaniu zatrudnienia).
Każde takie przeliczenie pozwala na trwałe zwiększenie wysokości świadczenia, ponieważ ZUS dolicza nowe składki i okresy ubezpieczenia. Trzeba jednak pamiętać, że instytucja nie wykonuje tego automatycznie - konieczne jest złożenie odpowiedniego wniosku.
Formularz z wnioskiem o przeliczenie można złożyć w dowolnej placówce ZUS lub przez internet, korzystając z Platformy Usług Elektronicznych. Należy dołączyć do niego dokumenty potwierdzające zarobki i okresy składkowe, zwłaszcza jeśli po przejściu na emeryturę wystąpiły przerwy w zatrudnieniu lub zmiana pracodawcy. Im pełniejsza dokumentacja, tym szybciej ZUS wyda decyzję o podwyższeniu świadczenia. Dla wielu seniorów łączących pracę z emeryturą to prosty i skuteczny sposób na systematyczne zwiększanie swoich dochodów.











