Na obszarze całej Unii Europejskiej w ostatnią niedzielę października przechodzimy na czas zimowy, a w ostatnią niedzielę marca wracamy do czasu letniego. Reguluje to obowiązująca bezterminowo dyrektywa UE ze stycznia 2001 r.: "Począwszy od 2002 r. okres czasu letniego kończy się w każdym państwie członkowskim o godz. 1 czasu uniwersalnego (GMT), w ostatnią niedzielę października". Badania z 2018 roku wskazują, że większość Europejczyków opowiada się za zniesieniem zmian czasu. Raz w roku bezkarnie możemy pospać o godzinę dłużej, jednak kilka miesięcy później wypoczynek nocny skraca się o godzinę. Wszystko po to, by dopasować okres dziennej aktywności człowieka do jak najlepszego korzystania ze światła słonecznego oraz dla oszczędności energii elektrycznej. W niedzielę nad ranem wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2 na godz. 3. Jak zwracają uwagę eksperci, zmiana ma jednak swoje minusy. Osoby cierpiące na zaburzenia snu lub mające problem z zachowaniem rytmu dobowego źle znoszą te przesunięcia. Choć nie jest to przyczyna ich kłopotów, pogłębia je. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ