Irmina Zembrzuska urodziła się 4 grudnia 1925 r. w Warszawie. Ukończyła Gimnazjum Sióstr Zmartwychwstanek na Żoliborzu. Doświadczenia nabyte w harcerstwie, kursy sanitarne, bardzo się jej przydały, gdy po wybuchu wojny opiekowała się w Szpitalu Ujazdowskim rannymi w kampanii wrześniowej żołnierzami - podaje Stowarzyszenie RWE im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. W roku 1942, przyjmując pseudonim "Irma", wstąpiła do Armii Krajowej. Podczas Powstania była sanitariuszką III kompanii "Lechicza", wchodzącej w skład zgrupowania "Bartkiewicza" (Śródmieście-Północ). Ranna, cudem uniknęła amputacji nogi. Po trzytygodniowym pobycie w polowym szpitalu, powróciła do walczącego oddziału. Za dzielność, odwagę i bohaterstwo odznaczona została Krzyżem Walecznych. Po upadku powstania "Irma" dostała się do niemieckiej niewoli. Do końca wojny więziono ją w obozie jenieckim w Zeithain, pomiędzy Dreznem a Lipskiem. Po wojnie początkowo pracowała w szpitalu w Hanau, podjęła też studia medyczne na uniwersytecie we Frankfurcie nad Menem. Jesienią 1946 r. wyjechała do Anglii, gdzie spędziła pierwsze powojenne lata. Powróciła jednak do Niemiec i rozpoczęła pracę w Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. W RWE, jako spikerka, przepracowała prawie 30 lat. Fragmenty jej wierszy i powstańczego pamiętnika zostały wydane w książce "Z Warszawą w sercu" (PIW, 1996). W jednym z wierszy napisała: "Nie mam ucieczki, odwrotu, / Przez ból rozłąki, rozstania / Jestem skazana na Polskę / Wyrokiem bez odwołania..." (fragment wiersza "Niosę Ją w sobie"). W lutym 2016 r. prezydent Andrzej Duda odznaczył Irminę Zembrzuską-Wysocką Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, za wybitne zasługi w działalności na rzecz środowiska polonijnego w Niemczech, za krzewienie polskiej kultury i tradycji narodowych.