Tym samym sąd odwoławczy złagodził o dwa lata kary obu oskarżonym. W czerwcu ub. roku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał ich na kary 7 i 8 lat więzienia. Od wyroku odwołała się obrona, która domaga się uniewinnienia lub ponownego procesu. Prokuratura chciała utrzymania wyroku w mocy. Według prokuratury oskarżeni związani byli z gangiem pruszkowskim. Dwukrotnie namawiali różne osoby do zabójstwa Piotra Najsztuba. Pierwszy raz w okresie od marca do czerwca 2003 roku w okolicach Opoczna. Za zabicie dziennikarza mieli proponować 30 tys. zł zaliczki i 300 tys. zł po wykonaniu zadania. Jednak osoba, z którą rozmawiali, odmówiła. Rok później złożyli propozycję innemu mężczyźnie, ale i on nie przyjął zlecenia. W 2006 r. CBŚ zatrzymało obu gangsterów. Nie udało się ustalić, na czyje zlecenie działali. Media sugerowały, że zabójstwo mógł zlecić biznesmen z Podhala, którego córce Najsztub udzielił schronienia.