Koalicja wyborcza Zjednoczona Lewica, współtworzona przez SLD, Twój Ruch, PPS, Unię Pracy i Zielonych, nie będzie miała przedstawicieli w Sejmie, bo zdobywając w kraju 1 mln 147 tys. 102 głosy (7,55 proc.), nie przekroczyła wymaganego dla koalicji 8-proc. progu wyborczego. Podziękowania dla wyborców "Chcemy podziękować ponad 1,1 mln osób, które nam zaufały, które oddały swój głos na Zjednoczona Lewicę" - powiedziała Nowacka, liderka ZL i współprzewodnicząca Twojego Ruchu, na czwartkowym briefingu w Warszawie. Podkreśliła, że głosy oddane na ZL, to "zobowiązanie i kapitał", którego politycy lewicy nie zamierzają "zaprzepaścić i zmarnować". "Wierzyliśmy i nadal wierzymy w sprawiedliwość społeczną, wolności i prawa obywatelskie" - powiedziała Nowacka. Zapewniała, że Zjednoczona Lewica będzie dążyła do tego, by "socjaldemokracja była w Polsce silna". "Absolutnie nie składamy broni. Wiemy, jaka wielka czeka nas praca" - podkreśliła Nowacka. Liderka ZL zapewniała, że lewica "spod Sejmu będzie pilnowała, by ustawy były zgłaszane, a prawa i godności osobiste człowieka realizowane". Normalne i socjalne państwo Również sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski zapewniał, że Zjednoczona Lewica "to nie był projekt na chwilę, ale na lata". "Pomimo trudnych lat, które przed nami jesteśmy zdeterminowani, bo Zjednoczona Lewica dawała nadzieję i była szansą na realizację normalnego, socjalnego państwa" - mówił Gawkowski. "Rozpoczynamy powolny marsz, ale wierzymy, że będzie zakończony sukcesem" - dodał sekretarz generalny Sojuszu. Również rzecznik SLD Dariusz Joński zapewniał, że "lewica była, jest i zawsze będzie". Dodał, że politycy ZL chcą odbudować zaufanie, takie, jakim lewica cieszyła się jeszcze kilka lat temu. "Na pewno nie chcemy rozbijać projektu Zjednoczonej Lewicy. Chcemy być razem, chcemy pokazać, że lewica może silna" - powiedział rzecznik Sojusz. Nowacka zapowiedziała ponadto, że podda się weryfikacji jako współprzewodnicząca Twojego Ruchu. W połowie listopada na posiedzeniu rady politycznej TR chce poprosić o wotum zaufania. Pytana czy takiej samej weryfikacji podda się drugi współprzewodniczący TR Janusz Palikot powiedziała, żeby o to pytać samego Palikota. "Ja byłam pomysłodawczynią Zjednoczonej Lewicy i uważam, że powinnam swój mandat zweryfikować" - oświadczyła Nowacka. 5 grudnia z kolei odbędzie się kongres SLD, na których ma zapaść decyzja o zmianach personalnych i organizacyjnych w partii. Szef SLD Leszek Miller podtrzymał zapowiedź, że nie będzie po raz kolejny ubiegał się o funkcję szefa Sojuszu. Z wypowiedzi polityków SLD w ostatnich dniach wynika, że młodsze pokolenie w SLD dalszą przyszłość upatruje w kontynuacji projektu Zjednoczonej Lewicy, ale nie wszyscy we władzach Sojuszu są do tego jednak przekonani.