"Wszyscy są równi wobec prawa, dotyczy to również wybitnych lekarzy (...) moja mama ma prawo dochodzić swoich racji przed sądem" - powiedział Ziobro. B. minister zdrowia Marian Zembala (PO) w środę w Sejmie złożył wniosek o zwołanie Konwentu Seniorów, aby uzupełnić porządek obrad o informację na temat zabezpieczenia dokumentów u biegłych lekarzy ze Śląskiej Akademii Medycznej. "Funkcjonariusze o godz. 6. wkroczyli do kilkunastu mieszkań lekarzy i dokonywali bardzo szczegółowych (przeszukań), chciałbym prosić, aby takich sytuacji unikać" - zaznaczył. Policja pod nadzorem prokuratury zabezpieczała we wtorek dokumentację u biegłych lekarzy ze Śląskiej Akademii Medycznej, ws. dotyczącej zawyżenia kosztów opinii. Chodzi o opinię uzupełniającą w procesie z prywatnego oskarżenia ws. śmierci Jerzego Ziobry, ojca ministra sprawiedliwości. Informację o wkroczeniu policji do biegłych, podane we wtorek przez Radio Zet, potwierdziła PAP w małopolskim wydziale Prokuratury Krajowej. Ojciec Zbigniewa i Witolda Ziobrów był leczony od 22 czerwca 2006 r. w Szpitalu Uniwersyteckim UJ w Krakowie. Zmarł 2 lipca. Prokuratura dwukrotnie umorzyła śledztwo w tej sprawie. W procesie, który rozpoczął się w listopadzie 2013 r., przed sądem stanęło czworo lekarzy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Subsydiarny akt oskarżenia przeciwko nim złożyła Krystyna Kornicka-Ziobro, a przyłączyli się do niego synowie Witold i Zbigniew. Akt taki może wnieść pokrzywdzony w sprawach ściganych z oskarżenia publicznego w sytuacji, gdy dwukrotnie odmówi tego prokurator (po uprzednim wykorzystaniu drogi zażalenia sądowego). Rodzina dołączyła inne opinie lekarskie, uzyskane przez nią w różnych ośrodkach medycznych.