Ziobro: Polskie sądy należą do najłagodniejszych w orzekaniu kary za gwałty
Polskie sądy należą do najłagodniejszych w orzekaniu kar za niezwykle okrutne przestępstwa, jakimi są gwałty - podkreślił w czwartek szef MS Zbigniew Ziobro. Wprowadzimy rozwiązania, które będą obligowały sądy do orzekania wyższych kar dla tego rodzaju przestępstw - zapowiedział. Chcemy zwiększenia punktowej kary za wszystkie przestępstwa od miesiąca do 30 lat - dodał.

"Przed nami jest zasadnicza zmiana całości Kodeksu karnego. Będziemy chcieli pójść dalej o tyle, że będziemy chcieli zmienić filozofię karania, która jest określana w części ogólnej Kodeksu karnego, która dotyczy wszystkich przestępstw, bez wyjątku" - powiedział Ziobro w czwartek na konferencji prasowej.
"Będziemy chcieli dokonać zmiany długości kary punktowej pozbawienia wolności, w taki sposób, by ta kara była mierzona od miesiąca do 30 lat pozbawienia wolności" - powiedział minister.
Podkreślił, że dziś "tą górną granicą jest 15 lat, potem jest przerwa, a potem 25 lat. "My to chcemy zmienić; ale nie możemy tego zrobić tylko do jednej kategorii przestępstw - tego wymaga systematyka i zasady prawidłowej legislacji" - powiedział szef MS.
Zapowiedział, że całościowa zmiana kodeksu karnego "nastąpi całkiem niedługo".
Kary za gwałt
Ziobro o zmianach w karach za przestępstwa seksualne: wprowadzamy karę dożywocia za zabójstwo połączone ze zgwałceniem ze szczególnym okrucieństwem. "Dolne progi kar za przestępstwa seksualne od pięciu lat, a w przypadku multirecydywistów od 10 lat" - zapowiedział minister.
Jak wynika z propozycji resortu na bezwzględne dożywocie sąd będzie mógł skazać sprawcę zabójstwa dziecka, które miało związek z jego zgwałceniem.
"Polskie sądy należą do najłagodniejszych, jeżeli chodzi o orzekanie kary za te niezwykle okrutne przestępstwa (gwałty)" - mówił na konferencji prasowej Ziobro. "Nie można się z tym zgodzić, to gwałci poczucie sprawiedliwości" - oświadczył minister.
Jak dodał, europejskie statystyki wskazują, że polskie sądy "niestety są niemal na samej górze tych najłagodniejszych, najbardziej wyrozumiałych i dobrodusznych dla gwałcicieli". "Chcemy to zmienić, chcemy zmienić to poprzez zmianę ustawodawstwa karnego i wprowadzenie rozwiązań, które będą obligowały sądy do orzekania wyższych kar dla tego rodzaju przestępstwa" - zapowiedział szef MS.
Wiceszef MS Marcin Warchoł dodał, że główny kierunek zmian w Kodeksie karnym to podwyższenie dolnych granic zagrożenia karnego. "Wprowadzamy też nowy typ czynu zabronionego, tzw. kwalifikowany, w przypadku przestępstwa zgwałcenia" - powiedział. "W przypadkach zabójstwa połączonego ze zgwałceniem małoletniego, sąd będzie mógł fakultatywnie wyłączyć możliwość przedterminowego warunkowego zwolnienia" - kontynuował.
Będzie to mógł uczynić sąd fakultatywnie, wówczas gdy dojdzie do zabójstwa połączonego ze zgwałceniem na szkodę małoletniego" - zapowiedział Warchoł.
Dodał, że kolejną proponowaną zmianą jest to, że na wniosek pokrzywdzonego sąd będzie obligatoryjnie orzekał - a nie jak do tej pory fakultatywnie - o zakazie zbliżania się sprawcy do ofiary.
"Często mamy do czynienia z fikcją - sądy orzekają, sądy nie orzekają. Różnie to wygląda i następuje tzw. wtórna ponowne pokrzywdzenie ofiary. Ofiara styka się ze swoim oprawcą, przestępcą na co dzień, który drwi często z niej" - wskazywał Warchoł.
Zapowiedział także, że wprowadzone zostaną kary od 8 lat pozbawienia wolności, jeśli następstwem gwałtu jest śmierć ofiary i od 5 lat pozbawienia wolności w przypadku ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Wiceszef MS dodał, że zmianom miałyby ulec także przepisy Kodeksu karnego, dotyczące typu podstawowego przestępstwa zgwałcenia. "Wprowadzamy szczególny typ czynu zabronionego, właśnie kwalifikowany - zbrodnia. Jeżeli (sprawca) posługuje się w trakcie zgwałcenia nożem lub innym niebezpiecznym narzędziem, ma wówczas odpowiadać jak zbrodniarz (...) i tutaj absolutnie nie ma mowy o żadnych okolicznościach łagodzących" - zaznaczył Warchoł.
"Wprowadzimy szczególną ochronę małoletniego; za zgwałcenie osoby małoletniej będzie groziła kara od 5 lat pozbawienia wolności, nie tak jak w tej chwili jest 3 lata" - powiedział w czwartek wiceszef MS Marcin Warchoł.
Wiceszef MS przytoczył w czwartek na konferencji prasowej przykład sprawcy, który przez 5 lat molestował swoją córkę, kiedy ta miała od 5 do 11 lat i otrzymał 2 lata pozbawienia wolności. "Absolutnie koniec z pobłażliwością" - oświadczył.
Wyższa dolna granica miałaby dotyczyć m.in. przestępstw dotyczących pozbawienia wolności "ze szczególnym udręczeniem", "takich okoliczności, jak utrwalanie obrazu i dźwięku ze zgwałcenia", czy szczególnie okrutnego poniżania ofiary.