Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował w piątek, że zespoły negocjacyjne zakończyły prace w kwestii Krajowego Planu Odbudowy. Polska i Komisja Europejska doszły do porozumienia w sprawie "kamieni milowych" - czyli zobowiązań dotyczących wskazanych w KPO reform. Ziobro w radiu RMF FM został zapytany, czy Polska dostanie pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy, które mają być wydatkowane w ramach KPO jeszcze przed wprowadzeniem zmian w prawie, w tym formalną likwidacją Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Stwierdził, że dla do odblokowania KPO Komisji wystarczy akceptacja rządu na uzgodnione "kamienie milowe", a nie uchwalenie nowej ustawy. - Natomiast na późniejszych etapach, oczywiście, Komisja będzie realizować weryfikację tych "kamieni milowych" - dodał. "Jesteśmy żyrantem kredytu" Ziobro przypomniał, że środki będą kierowane do Polski ratami. - Gdyby się okazało, że Polska nie realizuje tych "kamieni milowych", to z tego punktu widzenia Komisja, jak rozumiem, chciałaby je blokować - powiedział. - Oczywiście, jako Solidarna Polska, uważamy ten mechanizm za całkowicie bezprawny. Byliśmy przeciwni zgodzie pana premiera Morawieckiego na tzw. mechanizm warunkowości i powiązanie przyjęcia Funduszu Odbudowy z możliwością blokowania pieniędzy - powiedział Ziobro. Dodał, że szef rządu "dał wiarę" byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel i szefowej KE Ursuli von der Leyen, że "ten mechanizm szantażu nie będzie stosowany". - Jesteśmy przecież przez ostatnie miesiące przedmiotem szantażu i dlatego polski rząd w ramach negocjacji zgodził się na parę warunków, które stawia Unia Europejska - powiedział Ziobro. Według niego, pieniądze z KPO należą się Polsce jak "przysłowiowa kość psu". - Dlatego, że my jesteśmy żyrantem kredytu. Wszystkie państwa Unii Europejskiej żyrują kredyt. Gdyby Polska się nie zgodziła, tych pieniędzy by nie było. Co więcej, my już spłacamy ten kredyt - stwierdził minister. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej O kształcie zawartych uzgodnień z Komisją Europejską mówił w środę minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Jak wyjaśnił, strona polska zgodziła się na likwidację Izby Dyscyplinarnej SN i "pewną modyfikację" zakresu odpowiedzialności dyscyplinarnej. Realizacja tego punktu - jak wskazał - jest przewidziana do końca II kwartału bieżącego roku. W środę rzeczniczka KE Veerle Nuyts powiedziała, że polski Krajowy Plan Odbudowy musi zawierać zobowiązania do: likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, reformy systemu dyscyplinarnego, przywrócenia do pracy sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem. W KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.