Ziobro opowiedział Węgrom o tym, "co dzieje się w Polsce". Obok "poseł na wygnaniu"
"Zostałem zaproszony do Budapesztu, by pokazać przyjaciołom Węgrom, jak wygląda rząd z premierem namaszczonym przez Brukselę" - pisał w poniedziałek Zbigniew Ziobro w mediach społecznościowych. Jak widać na zdjęciach, które trafiły do sieci, w stolicy Węgier polityk spotkał się z Marcinem Romanowskim - posłem PiS ściganym przez polski wymiar sprawiedliwości.

Do spotkania Zbigniewa Ziobry i Marcina Romanowskiego doszło w poniedziałek na Węgrzech, gdzie obaj politycy brali udział w projekcji filmu o zmianach w TVP po przejęciu władzy w Polsce przez Koalicję Obywatelską.
Wydarzenie było organizowane przez Kolegium Macieja Korwina (MCC) - think tank wspierający rząd Viktora Orbana.
Budapeszt. Zbigniew Ziobro i Marcin Romanowski razem na sali
Spotkanie obu polityków zostało uwiecznione przez fotografa, który obsługiwał event w Budapeszcie.
Na zdjęciu widać nie tylko Zbigniewa Ziobrę i Marcina Romanowskiego, ale także byłych pracowników mediów publicznych - Michała Adamczyka, czy też Michała Karnowskiego.
Informacja o tym, że były minister sprawiedliwości w rządach Zjednoczonej Prawicy znajdzie się w Budapeszcie, znana była już wcześniej. 17 października "Fakt" informował o tym, że może dojść do spotkania Ziobry z Romanowskim na wydarzeniu MCC.
Polski tabloid powoływał się przy tym na ustalenia węgierskich mediów. "Moje źródła powiązane z MCC mówią mi, że jest wysoce prawdopodobne, że były zastępca Ziobry, Marcin Romanowski - który uciekł przed nakazem aresztowania w Polsce i otrzymał azyl od Orbana - również będzie obecny na projekcji i spotka się publicznie ze swoim byłym szefem" - pisał Szabolcs Panyi z kolektywu dziennikarskiego VSquare.
Zbigniew Ziobro w Budapeszcie. W tle spotkanie z Marcinem Romanowskim
O tym samym wydarzeniu, chociaż bez informacji o spotkaniu z Romanowskim, Ziobro pisał także w mediach społecznościowych.
"Zostałem zaproszony dziś do Budapesztu, by pokazać przyjaciołom Węgrom, jak wygląda rząd z premierem namaszczonym przez Brukselę. To system, w którym łamie się ustawy, usuwa legalnych prezesów sądów i odbiera obywatelom prawo do losowego przydziału sędziów" - czytamy we wpisie polityka PiS.
Jak dodał Ziobro, "pokażemy Węgrom, że suwerenność, wartości i tożsamość narodowa chronią ich przed tym, co dziś dzieje się w Polsce - przed chaosem prawnym, wzrostem cen energii, czy blokadą rozwojowych inwestycji".
Marcin Romanowski. Przed czym ucieka polityk PiS?
Marcin Romanowski to poseł PiS i były wiceminister sprawiedliwości w rządach Zjednoczonej Prawicy.
Polityk od dłuższego czasu przebywa na Węgrzech, gdzie ukrywa się przed polskim wymiarem sprawiedliwości i zarzutami w związku z aferą Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura zarzuca mu m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego Funduszu.
Gdy za mężczyzną wydano nakaz aresztowania, ten udał się na Węgry, gdzie rząd w Budapeszcie udzielił mu azylu politycznego.
Zbigniew Ziobro straci immunitet? Wniosek prokuratury
Problemy z wymiarem sprawiedliwości może mieć wkrótce także Zbigniew Ziobro. We wtorek Prokuratoria Generalna poinformowała, że do Sejmu złożony został wniosek o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości.
- Zbigniew Ziobro w czasie, gdy pełnił funkcję ministra sprawiedliwości, założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła ponad 150 mln środków z Funduszu Sprawiedliwości - mówiła rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak.
Według prok. Adamiak grupa założona przez Ziobrę składała się z urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz osób pełniących funkcje publiczne w ministerstwie, a także z osób, które były powiązane z beneficjentami uzyskanych środków z Funduszu Sprawiedliwości.
- To jest chęć jego upokorzenia i zniszczenia. Minister Ziobro jest numerem jeden na liście celów ludzi, którzy kierują się wyłącznie chęcią zemsty - komentował sprawę w rozmowie z Interią Michał Wójcik, były wiceminister sprawiedliwości, a obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości.










