"Jeżeli pojawią się w przyszłości inne osoby, które byłyby zamieszane w ten proceder, niezależnie z której będą strony, będę działał równie stanowczo, czyli odwołanie z ministerstwa, postępowanie dyscyplinarne, jeśli są ku temu przesłanki też oczywiście postępowanie karne" - mówił w TVP Info Zbigniew Ziobro. Pytany przez dziennikarza o zarzuty, jakie w kierunku ministerstwa kieruje chociażby PO, odpowiedział: "Co do Platformy znana jest z podwójnych standardów i hipokryzji. Pan przewodniczący klubu PO nie jest pierwszym politykiem, który pokazuje, że PO może stać ponad prawem" - stwierdził Ziobro. Publikacje Onetu W poniedziałek portal Onet.pl opisał kontakt, jaki w mediach społecznościowych wiceminister Piebiak utrzymywał z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia prof. Krystiana Markiewicza. Działania Emilii miały polegać na anonimowym rozsyłaniu, m.in. do mediów i sędziów, materiałów, które miały służyć kompromitowaniu sędziów. Miało to się odbywać za wiedzą wiceministra Piebiaka. Po tych informacjach Piebiak przekazał, że podał się do dymisji. Piebiak poinformował również, że złoży pozew przeciwko redakcji Onet.pl, która - jak dodał - "rozpowszechnia pomówienia" na jego temat "oparte na relacjach niewiarygodnej osoby". Komentarz Schetyny Do publikacji portalu Onet na środowej konferencji prasowej odniósł się Grzegorz Schetyna, który cenił, że PiS stworzył "partyjny poligon" w Ministerstwie Sprawiedliwości. "Najważniejsze to jest dać gwarancję, że prokuratura jest niepartyjna, niepolityczna, że może funkcjonować w normalny sposób, może realizować i budować to, co jest najważniejsze - dawać gwarancję bezpieczeństwa Polkom i Polakom" - mówił Schetyna. Ocenił, że "dzisiaj tak nie jest, dzisiaj minister sprawiedliwości jest także prokuratorem generalnym, jest odpowiedzialny za to, jest wskazany w pokazanych rozmowach jako osoba powiadamiana o przestępczym procederze". "Dlatego składamy ustawę, w której gwarantowany będzie rozdział prokuratury od Ministerstwa Sprawiedliwości" - powiedział lider PO. Iustitia o "zmasowanych atakach" Z kolei Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia na środowej konferencji prasowej przedstawiło uchwałę, w której podkreślono, że od ponad dwóch lat przedstawiciele trzeciej władzy są obiektem "zmasowanych ataków propagandowych ukierunkowanych na zdyskredytowanie sędziów, jako grupy zawodowej, począwszy od tzw. kampanii billboardowej, poprzez wypowiedzi premiera RP, aż po aktywność anonimowych kont na Twitterze". W związku z publikacją Onetu przestawiono także pięć postulatów. Wśród nich znalazło się żądanie powołania przez Sejm komisji śledczej, w celu ustalenia osób odpowiedzialnych za wyciek poufnych informacji dotyczących sędziów z ministerstwa sprawiedliwości. "Prokuratura jest bezpośrednio podporządkowana ministrowi sprawiedliwości, który może nie być zainteresowany wyjaśnieniem tej sprawy" - wskazano. Iustitia chce także ponownego rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, a także przekazania przez rzecznika dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych Piotra Schaba, postępowania wyjaśniającego rzecznikowi dyscyplinarnemu przy Sądzie Okręgowym w Warszawie. Kolejnym postulatem jest powołanie Krajowej Rady Sądownictwa "w sposób zgodny z Konstytucją". Stowarzyszenie domaga się ponadto ustalenia, kto prowadzi na Twitterze profil Kasta Watch, który zdaniem członków Iustitii jest "odpowiedzialny za zmasowaną akcję hejterską wobec sędziów krytycznych wobec tzw. reformy wymiaru sprawiedliwości"