- Prokuratura Krajowa objęła zwierzchnim nadzorem służbowym postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach, które dotyczy publicznego propagowania faszyzmu - poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka prasowa PK prok. Ewa Bialik. Prokurator dodała, że na polecenie prokuratora generalnego gliwicka prokuratura okręgowa analizuje kwestię delegalizacji stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność". Prokurator generalny Zbigniew Ziobro jeszcze w sobotę polecił prokuratorowi regionalnemu w Katowicach wszczęcie śledztwa w sprawie publicznego propagowania faszyzmu, w reakcji na publikację "Superwizjera" TVN24 dotyczącą środowisk neonazistów. Śledztwo wszczęła w niedzielę Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. "Superwizjer" TVN24 ujawnił w sobotę wyniki swego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego działalności niektórych polskich środowisk narodowych, m.in. stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność". " Reporterzy pokazali m.in. "obchody" 128. urodzin Adolfa Hitlera, jakie odbyły się w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego. W lesie urządzono ołtarzyk na cześć przywódcy III Rzeszy, wychwalano jego "osiągnięcia", wnoszono toasty "za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę" i okrzyki "Sieg Heil". Imprezie towarzyszyła nazistowska symbolika - swastyki - a uczestnicy hajlowali. Jednym z nich był Mateusz S., przewodniczący Dumy i Nowoczesności, ubrany w mundur oficera SS. Gliwickie śledztwo jest prowadzone pod kątem art. 256 par 1 i 2 Kodeksu karnego. Chodzi o propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa oraz utrwalania posiadania, przechowywania i prezentowania przedmiotów, które są nośnikami takich treści. Za propagowanie faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.