"Życzę nam wszystkim, życzę Polsce zwycięstwa ludzi, którzy mają w sercu patriotyzm, uczciwość i którzy chcą służyć zwykłym ludziom w ich codziennych sprawach. A taką formacją, wierzę, będzie Solidarna Polska" - mówił lider ugrupowania. Ziobro przypomniał, że wybory parlamentarne i prezydenckie w 2005 r. Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło pod hasłem "Solidarna Polska". Zaznaczył, że szefem kampanii parlamentarnej PiS był wówczas Ludwik Dorn, a on prowadził kampanię prezydencką Lecha Kaczyńskiego. Z kolei Jacek Kurski kierował kampanią medialną ugrupowania. Ci politycy należą dziś do Solidarnej Polski. "My jesteśmy konsekwentni. Wówczas też nie wierzono w nasze zwycięstwo. I dziś zaczynamy drogę ku zwycięstwu polskiej prawicy" - powiedział Ziobro. "Połączenie naszych sił przyniesie to upragnione zwycięstwo i odsunięcie od władzy fatalnie rządzących Polską polityków Platformy Obywatelskiej z Donaldem Tuskiem na czele" - dodał. Zaznaczył, że jego ugrupowanie będzie prowadzić dialog z Polakami. "Przed nami dziesiątki, setki, a nawet tysiące spotkań. Przejedziemy Polskę wzdłuż i wszerz, nie boimy sie rozmawiać z Polakami i chcemy tych rozmów. One dadzą nam siłę. Ale kiedy będziemy rozmawiać, chcemy też im jasno powiedzieć, obiecać, zobowiązać się solennie, że będziemy tą formacją polityczną, która chce i konsekwentnie będzie lojalnie reprezentować ich interesy" - mówił lider SP. Jak ocenił, w polskim życiu publicznym "wiarygodność powinna być znowu w cenie". "My chcemy być formacją w obszarze polityki przede wszystkim wiarygodną, dotrzymującą słowa, dotrzymującą zobowiązań, tego dziś bardzo potrzeba" - podkreślił Ziobro.