Noah Chomsky, Ken Loach kontra dziewczynki Napieralskiego List z podpisami poparcia dla kandydata "broniącego interesów świata pracy, a nie posiadaczy" Ziętek zaprezentował na środowej konferencji prasowej w Warszawie. Jak deklarują sygnatariusze listu, Ziętek prowadzi kampanię na rzecz bliskim im ideałom, m.in.: przeciwko prywatyzacjom, wyzyskowi pracy czy zaangażowaniu w wojnę w Afganistanie. W liście napisano ponadto, że Ziętek upomina się o: progresywne podatki, płacę minimalną i europejski kodeks pracy, system emerytalny oparty na solidarności pokoleń, kontrolę społeczną pracowników nad działalnością przedsiębiorstw, usług publicznych i instytucji finansowych, o demokratyczny podział dochodu, o samorządność uspołecznionych przedsiębiorstw oraz o prawa kobiet, a zwłaszcza prawo do swobodnego i bezpłatnego przerywania ciąży. Oprócz Chomsky'ego oraz Loacha Ziętka poparli także m.in. związany z Francją i Brazylią filozof Michael Loewy, pracująca we Francji psycholożka społeczna Hanna Malewska-Peyre, słoweński socjolog Josip Rastko Mocnik, libański politolog Gilbert Achcar, pochodzący z Pakistanu pisarz Tariq Ali, b. kandydat na prezydenta Francji, rzecznik Nowej Partii Antykapitalistycznej, Olivier Besancenot oraz rzecznik japońskiej rewolucyjnej ligi komunistycznej Kenji Kunitomi. - Bardzo cieszę się z tego poparcia, które napłynęło z całego świata dla mojej osoby, z apelu i wezwania do głosowania na mnie w tych wyborach prezydenckich dlatego, że to świadczy o tym, że nie jesteśmy sami w tym, co robimy; świadczy o tym, że wielu ludzi w wielu częściach świata myśli o tym, żeby zmienić sytuację, z którą mamy do czynienie, czyli porządek, w którym ludzie biedni nie mają swoich praw i są pozbawieni możliwości realizacji swoich aspiracji - powiedział Ziętek. Obecny na konferencji prasowej zastępca redaktora naczelnego "Le Monde Diplomatique" Zbigniew Kowalewski dodał, że list poparcia jest wynikiem "szerokiej współpracy, którą Ziętek i Polska Partia Pracy prowadzi ze środowiskami intelektualnymi, politycznymi i związkowymi w Europie i na świecie". Poparcia Ziętkowi i wspieranym przez niego przedsięwzięciom głośne postaci związane z międzynarodowymi środowiskami lewicowymi udzielały w ostatnich latach już kilkakrotnie. W związku m.in. z głośnym strajkiem części związkowców w kopalni "Budryk" w Ornontowicach na przełomie 2007 i 2008 r. swój list w tej sprawie przesłał m.in. Ken Loach. Z kolei nazywany przez francuską prasę "czerwonym listonoszem" lewicowy polityk Olivier Besancenot był w maju ub. roku gościem ogólnopolskiej konwencji wyborczej Polskiej Partii Pracy w Katowicach przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.