W skład Rady Krajowej, poza dwójką przewodniczących, weszło dziewięć kobiet i dziewięciu mężczyzn - u Zielonych wszystkie funkcje sprawowane są przez równą liczbę osób obu płci. W skład zarządu weszli dwójka przewodniczących Małgorzata Tracz i Wojciech Kubalewski, Magdalena Gałkiewicz jako sekretarz, Urszula Zielińska, Joanna Brauła, Arkadiusz Gmurczyk, Krzysztof Rzyman, Mariusz Rusinek jako skarbnik. Na konferencji prasowej Tracz powiedziała, że już po raz czwarty została wybrana na współprzewodniczącą. Podkreśliła też, że prawie dwie trzecie składu Rady Krajowej zasiada w niej po raz pierwszy. "A więc dużo świeżości, dużo pomysłów" - powiedziała Tracz. W skład rady wszedł m.in. dotychczasowy współprzewodniczący Marek Kossakowski. Kongres wybrał też komisję rewizyjną i sąd koleżeński. "W najbliższych latach będziemy pracować z zamiarem zdobycia własnej reprezentacji w Sejmie" - powiedział Kubalewski. Rada zdecydowała na pierwszym posiedzeniu, że w następną niedzielę, 26 stycznia, zbierze się, by podjąć decyzję w sprawie wyborów prezydenckich. Z nieoficjalnych rozmów w kuluarach kongresu wynika, że najbardziej prawdopodobne jest poparcie wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która jest już kandydatką Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, a chce uzyskać poparcie całej Koalicji Obywatelskiej. Małgorzata Tracz nie chciała powiedzieć, jakiej decyzji w sprawie wyborów prezydenckich należy się spodziewać. "Najpierw spotkamy się w gronie Rady Krajowej Partii Zieloni i tam będziemy o tym dyskutować" - powiedziała.