Wszystko wskazuje na to, że Magda wydostała się z hotelu, bo była widziana przy karetce pogotowia, ale potem prawdopodobnie wbiegła do płonącego budynku ratować mamę i rodzeństwo. Niestety, cała jej rodzina zginęła. Potwierdziły się też tragiczne informacje, że ponad połowa ofiar to dzieci. Wśród ofiar jest trzynaścioro dzieci - powiedziała reporterowi RMF FM Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik szczecińskiej prokuratury okręgowej: Niewykluczone, że w przyszłym tygodniu odbędą się pierwsze pogrzeby. Pożar w hotelu socjalnym w Kamieniu Pomorskim wybuchł w nocy z 12 na 13 kwietnia. Spośród 77 osób, które przebywały w hotelu robotniczym, 54 ocalały. Do szpitali w Szczecinie, Gryficach i Kamieniu Pomorskim trafiło wówczas 20 osób. Przyczyny pożaru ustala specjalny zespół. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.