- Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do Sądu Rejonowego dla Krakowa Nowej Huty - poinformowała Angelika Michalik z biura prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie. Prokuratura zarzuciła w nim 44-letniemu lekarzowi, iż podstępem, polegającym na podaniu kobiecie pozostającej pod wpływem alkoholu środków o działaniu uspokajającym i nasennym, wbrew jej woli doprowadził ją do obcowania płciowego. Do zdarzenia doszło w lutym ubiegłego roku w prywatnym mieszkaniu pacjentki. Pokrzywdzoną jest kobieta, która z ogłoszenia w gazecie wezwała lekarza zajmującego się detoksykacją poalkoholową. Doniesienie złożył dorosły syn, który wszedł wieczorem do mieszkania i zobaczył nieprzytomną matkę i lekarza w dwuznacznej sytuacji. Mężczyzna wezwał policję, matka trafiła do szpitala. Badania genetyczne nie wykluczyły, że mogło dojść do gwałtu. Lekarz nie przyznał się do winy i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień. Grozi mu kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. W toku śledztwa biegli stwierdzili, że podanie pacjentce znajdującej się pod wpływem alkoholu leków psychoaktywnych poza szpitalem było błędne i niezgodne z zasadami wiedzy i sztuki lekarskiej. Prokuratura nie znalazła jednak wystarczających podstaw do oskarżenia lekarza o narażenie pacjentki na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Początek procesu w tej sprawie wyznaczono na początek sierpnia.