"Prawda", o której mówią kolejni politycy Polski 2050, dotyczy autorstwa ustawy, która w ostatnich dniach wywołała spore zamieszanie. Chodzi o zamrożenie cen energii połączone w tym samym projekcie z kwestią stawiania wiatraków na lądzie. Odchodząc od szczegółów ustawy, które opisywaliśmy w innych tekstach, kluczowa jest jedna sprawa: projekt ustawy jest krytykowany w zasadzie przez wszystkie formacje. Został źle napisany pod względem technicznym i merytorycznym, zawiera wiele wewnętrznych sprzeczności i rozwiązań uderzających w obywateli. W założeniu miało być zupełnie inaczej. Witająca się powoli z resortem klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska dzień przed prezentacją projektu w mediach społecznościowych zamieściła zdjęcie, na którym widać, jak w późnych godzinach pracuje nad nową ustawą. Posłanka chciała pokazać, że startuje z werwą, a resort, do którego jest przymierzana, należy jej się bez żadnych wątpliwości. Dzień później wspólnie z Borysem Budką z Koalicji Obywatelskiej (przymierzany do Ministerstwa Aktywów Państwowych) zaprezentowała na konferencji prasowej projekt. Jak utrzymuje środowisko Polski 2050, oba ugrupowania były współautorami proponowanych rozwiązań, a określenie "lex Kloska" (używane głównie przez PiS) jest krzywdzące dla samej posłanki z Konina. Rozmówca z Polski 2050: Jest straszne wkurzenie, szczególnie po stronie Donalda - Na tę całą sytuację jest jakieś straszne wkurzenie, szczególnie po stronie Donalda. Prawda jest jednak taka, że to Budka był odpowiedzialny za tę ustawę. Sam wyszedł na pierwszą konferencję prasową razem z Pauliną, a potem zapadł się pod ziemię. Paulina wpadła w wir medialny i po prostu nie obroniła tej sytuacji - wzrusza ramionami parlamentarzysta Polski 2050. Ewidentnie to sama Hennig-Kloska wypinała pierś do orderów, niejednokrotnie promując tę ustawę w mediach. Dlatego też nie może dziwić, że opozycja natychmiast przypięła tej ustawie twarz posłanki Polski 2050. Zresztą sama tego chciała. - Paulina dała twarz tej ustawie, a prawda jest taka, że zgłaszała do niej poprawki i ją promowała. Popełniła błąd komunikacyjny - słyszymy w partii. Problem pojawił się wtedy, gdy wychodziły na jaw kolejne nieścisłości. Sama Hennig-Kloska i jej środowisko zaczęli zrzucać winę na współpracowników z PO. Sama posłanka powiedziała w Polsacie, że projektodawcą przepisów była Platforma Obywatelska. - Myśmy dostali ten projekt do konsultacji. Ja go konsultowałam, złożyłam do niego cały szereg poprawek, dlatego mogę powiedzieć, że się identyfikuję z tym projektem - tłumaczyła w "Graffiti" w Polsat News. Pytana o nazwiska osób, które tworzyły projekt, polityk powiedziała, że "została poproszona przez Borysa Budkę o skonsultowanie, ale pracują nad tym zwykle legislatorzy zatrudnieni w klubie". Roszady na ostatniej prostej: Gramatyka za Hennig-Kloskę? Próba podzielenia się odpowiedzialnością za nieudany projekt ustawy może być ostatnim akordem Pauliny Hennig-Kloski w fotelu "ministra klimatu in spe". Wiele wskazuje na to, że murowana kandydatka do objęcia tej posady straci ją, zanim w ogóle ukonstytuuje się nowy rząd. Tę informację jako pierwszy podał dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski, który napisał w mediach społecznościowych, że Hennig-Kloskę zastąpi Michał Gramatyka. Polityk PO: - Jej notowania spadły. Dużo zależy od tego, co wydarzy się z tą ustawę w Sejmie w najbliższym czasie. Oczywiście łatwiej jest wymienić kogoś teraz, jeszcze zanim zostanie się ministrem. Według naszych informacji zmiana rzeczywiście jest prawdopodobna, ale jedno powinno pozostać niezmienione - resort ten w ramach przydziałów koalicyjnych będzie podlegał politykowi Polski 2050 Szymona Hołowni. Czy na jego czele stanie Gramatyka? - Dość dobrze zna się na rynku energii, więc o to się nie martwię. Jednak cała część ochrony środowiska byłaby dla niego czymś nowym. Polska 2050 ma jednak dobre kadry na zapleczu, więc powinien sobie poradzić - słyszymy w partii Hołowni. Paulina Hennig-Kloska nie odebrała od nas telefonu. Sejm wznowi obrady w środę. Skład nowego rządu będzie znany oficjalnie za tydzień. Łukasz Szpyrka