W poniedziałek rano premier Mateusz Morawiecki przyjechał do Gdańska, by złożyć kwiaty przy Pomniku Poległych Stoczniowców i wziąć udział w konferencji naukowej o Janie Pawle II w historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz próbowała przedrzeć się do premiera i zaprosić go do wspólnych obchodów przełomowych wydarzeń z 1989 roku przy specjalnym, jubileuszowym okrągłym stole. "Dzień dobry, panie premierze, witam pana serdecznie w Gdańsku. Dziękuję, że jest pan na Święcie Wolności i Solidarności. Zapraszam do okrągłego stołu..." - mówiła do premiera Morawieckiego, jednak kordon jego ochroniarzy odgrodził ją od szefa rządu. "Dziękuję serdecznie..." - odparł premier i udał się w stronę pomnika. Sytuację zarejestrowały kamery. Dulkiewicz komentuje "Jest mi po prostu smutno, bo Gdańsk, ale także ten okrągły stół, który stoi tutaj, przy placu Solidarności, pokazuje, że można łączyć a nie dzielić. Szkoda, że pan premier nie przyjął zaproszenia do rozmowy nie tylko ze mną, ale z ludźmi, którzy tam cały czas siedzą" - powiedziała w poniedziałek po "incydencie" z udziałem premiera Dulkiewicz. "Jest mi po prostu smutno, bo czuję, że powinniśmy odbudowywać wspólnotę nie tylko w Gdańsku, ale i w Polsce" - zaznaczała. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski po zdarzeniu z udziałem Dulkiewicz i premiera napisał na Twitterze: "Jutro uroczyste posiedzenie Senatu z okazji 30. rocznicy wolnych wyborów do Senatu. Pisemne zaproszenia przesłałem do b. senatorów m. in. do D. Tusk i b. prezydentów przed kilkoma tygodniami. Sz. P prezydent Dulkiewicz, a gości zaprasza się w godny sposób, a nie na chodniku!". Prezydent Gdańska podczas briefingu prasowego zaprzeczyła, że zaproszenie, które złożyła premierowi było "zaproszeniem na chodniku". "Ja na początku kwietnia, 11 kwietnia, wystosowałam list do pana premiera, do marszałków Sejmu, Senatu, zapraszający na obchody, więc to jest po prostu nieprawda, że to stało się dzisiaj" - powiedziała. Na potwierdzenie swoich słów Dulkiewicz w odpowiedzi do marszałka Senatu opublikowała na Twitterze zdjęcie listu-zaproszenia. Zaprezentowała go także podczas konferencji. Dziennikarze, którzy przybyli na wystąpienie Dulkiewicz, dopytywali o to, czy otrzymała zaproszenie do sali BHP, gdzie w poniedziałek miała miejsce konferencja naukowa z okazji 40. rocznicy pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny. Podczas konferencji premier Morawiecki zaprosił Dulkiewicz na wystawę dotyczącą pielgrzymki Jana Pawła II. "Mogę powiedzieć tak, że od państwa się o tym dowiaduje" - odpowiedziała. Gliński o zaproszeniu Dulkiewicz Wraz z premierem Morawieckim w konferencji poświęconej papieżowi udział wziął wicepremier i minister kultury Piotr Gliński. W czasie konferencji prasowej przed jednym z tamtejszych kościołów został zapytany przez dziennikarzy, "czy premier powinien przyjąć zaproszenie prezydent Gdańska do okrągłego stołu, ewentualnie zamienić z nią kilka słów?". "Każde cywilizowane i kulturalne zaproszenie czy forma współpracy jest oczywiście pożądane. Kulturalne i cywilizowane" - powiedział wicepremier. Dopytywany, czy to konkretne zaproszenie nie było kulturalne i cywilizowane, premier odpowiedział: "Jeżeli idzie delegacja premiera polskiego składać kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym wydarzenia w Gdańsku, śmierć stoczniowców, i nagle jakieś zamieszanie, ktoś prowokuje, próbuje robić jakieś happening, awantura. To nie jest poważne podejście do tych spraw. My jesteśmy zawsze otwarci na dialog, na rozmowę. Myśmy z panią prezydent Gdańska rozmawiali: wszystkie nasze propozycje zostały odrzucone, także zostały odrzucone dwukrotne propozycje rozmowy na temat na przykład kwestii Westerplatte" - powiedział.