Poinformował o tym po posiedzeniu rządu jego rzecznik Michał Tober. Traktat zawiera rezultaty negocjacji członkowskich między Unią Europejską i 10 państwami mającymi przystąpić do UE 1 maja 2004 roku i będzie podstawą prawną poszerzenia UE o te kraje, w tym o Polskę. Premier: podpisanie traktatu będzie miało doniosłe znaczenie Premier Leszek Miller uważa, że podpisanie Traktatu Akcesyjnego, co nastąpi 16 kwietnia w Atenach, będzie miało doniosłe znaczenie dla obecnych i przyszłych pokoleń Polaków oraz dla przyszłości naszego państwa. - Data 16 kwietnia wpisze się w ciąg wydarzeń przybliżających Polskę do członkostwa w UE. Jest etapem bardzo ważnym, choć nie ostatnim na tej drodze - podkreślił Miller. Jak powiedział, ma na myśli referendum akcesyjne, które odbędzie się prawdopodobnie 8 czerwca. Jednak, jak dodał, podpisanie traktatu przybliży zdecydowanie finał procesu integracji, procesu, w który - jak mówił - zaangażowane były rządy po 1989 r., a także wszystkie parlamenty, które pracowały w tym czasie. Premier podziękował wszystkim, którzy w minionych latach działali na rzecz wywalczenia miejsca Polski w Unii. Zapowiedział, że traktat podpisze w obecności prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. - Cieszę się, że w tym historycznym momencie będziemy razem - podkreślił. Według premiera, podpisanie traktatu w Atenach oznaczać będzie, że drzwi do UE stoją przed Polską otworem i że tylko od nas, Polaków, od woli wyrażonej w referendum będzie zależało, czy przejdziemy przez te drzwi. - Jestem pewien, że w dniu referendum Polacy dokonają trafnego wyboru - oświadczył szef rządu.