Akcja oficjalnie ruszyła w poniedziałek spod budynku Sejmu. Po poniedziałkowym objeździe Warszawy i wtorkowej wizycie w Gdańsku, furgonetka odwiedzi w środę Starogard Gdański i Tczew. Do końca tygodnia dojedzie jeszcze do Grudziądza, Włocławka i Płocka. Kampania prowadzona też jest m.in. w mediach społecznościowych i przez rozdawanie ulotek w wyżej wymienionych miejscach. "Naszą furgonetką prawdy jedziemy po szkołę wolną od indoktrynacji oraz po wolność wyboru dla nastoletnich uczniów. Będziemy informować o szkodliwości lekcji religii prowadzonych w polskich szkołach, możliwości rezygnacji z uczestnictwa w tych zajęciach oraz praw ucznia i rodzica w sytuacji opresji religijnej ze strony szkoły" - zapowiadają przedstawiciele projektu na swoim Facebooku. Główne hasło umieszczone na furgonetce to "Żegnaj religio!". Napis na górze informuje, że z lekcji religii można zrezygnować w dowolnym momencie roku szkolnego. Z kolei z tyłu pojazdu zamieszczono kilka punktów informujących, że: religia nie jest obowiązkowa; można z niej zrezygnować w dowolnym momencie; jest organizowana wyłącznie na żądanie rodziców; deklaracje o nieuczestniczeniu w lekcjach są niezgodne z prawem. Twórcy kampanii apelują też, by rodzice, bądź nastoletni uczniowie wymagali, by religia odbywała się przed lub po zajęciach. "Szkoła łamie zasady? Reaguj!" - głosi ostatni z podpunktów. "Nie ma zgody na katechezę w szkole" Organizatorzy akcji w mocnych słowach krytykują zajęcia religii twierdząc, że na katechezie uczniowie są uczeni "nienawiści do osób LGBT, feministek, niewierzących; uprzedmiotowienia zwierząt" a także "uprzedzeń i negowania faktów, życia w strachu i poczuciu winy, ślepego posłuszeństwa i zrzucania odpowiedzialności za własne czyny". Zobacz też: Szef MEiN: Wszystko, co związane z chrześcijaństwem i religią, jest obśmiewane i opluwane "Nie ma i nigdy nie było powszechnej zgody na katechezę w szkole, i to w środku planów lekcji i oceną na świadectwie. Te zajęcia nie zostały wprowadzone do szkół w sposób demokratyczny, a gwałtem dokonanym przez prawicę wespół z klerem" - dodają organizatorzy. Projekt Same Plusy powstał we współpracy zespołu Świeckie Państwo Rady Konsultacyjnej OSK ze stowarzyszeniem Kongres Świeckości. Został sfinansowany ze środków Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Jedną z organizatorek akcji jest Bożena Przyłuska, prezeska Kongresu Świeckości i działaczka Warszawskiego Strajku Kobiet. W rozdawania ulotek i informowanie zainteresowanych zaangażowani są również wolontariusze Komitetu Obrony Demokracji i Młodej Lewicy.