Po wpisaniu się do księgi kondolencyjnej Wałęsa powiedział dziennikarzom, że Paweł Adamowicz zrobił wiele dla Gdańska i ze swoim potencjałem miał szanse zostać prezydentem Polski. "Ja na niego stawiałem" - dodał były prezydent. "Natomiast trochę za długo siedział w Gdańsku. 20 lat ponad to było trochę za długo i tutaj mieliśmy różnicę zdań. W innych tematach nigdzie właściwie się nie różniliśmy, ja go podziwiałem, naprawdę był dobry" - powiedział Lech Wałęsa o Pawle Adamowiczu.