Podczas czwartkowej wizyty w Rosji Zdrojewski będzie rozmawiał z szefem rosyjskiego resortu kultury Władimirem Medinskim m.in. o pomniku w hołdzie ofiarom katastrofy z 10 kwietnia 2010, który ma powstać pod Smoleńskiem. Międzynarodowy konkurs na pomnik w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej rozstrzygnięto 30 marca. Symbolicznie wskazanie lokalizacji pomnika przez reprezentantów rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej i członków polskiej delegacji rządowej odbyło się 10 kwietnia tego roku w Smoleńsku, w drugą rocznicę katastrofy. Wówczas też ustalono, że pomnik miałby zostać odsłonięty w kolejną rocznicę katastrofy smoleńskiej - 10 kwietnia 2013 r. Jednak w ubiegłym tygodniu prokuratura wojskowa w Warszawie uznała, że zmiany w miejscu katastrofy smoleńskiej są - przed zakończeniem śledztwa - niewskazane. Zdrojewski powiedział w środę, że fizycznie pomnik powstaje w Polsce i będzie gotowy na czas. - Istnieje natomiast zagrożenie, że nie będzie można go, w zaplanowanym terminie, zamontować na miejscu - zauważył. "Będę tego wskazania bronić" Minister nie ma wątpliwości co do słuszności lokalizacji pomnika i - jak zapowiedział - podczas czwartkowej rozmowy z Medinskim będzie chciał potwierdzić tę lokalizację. - Chciałbym, aby lokalizacja została bezwzględnie potwierdzona; uważam, że jest ona optymalna i bardzo dobrze narysowana przez zwycięski zespół (w konkursie na projekt pomnika - red.) (...). Będę tego wskazania bronić - powiedział. Zdrojewski zapowiedział też, że będzie również chciał potwierdzić podział obowiązków, które zostały uzgodnione z poprzednikiem aktualnego szefa resortu kultury Rosji - Aleksandrem Awdiejewem. - Będziemy też rozmawiać o harmonogramie prac - tym, który można jeszcze dotrzymać, jak również - o alternatywnym harmonogramie, gdyby okazało się, że teren pod budowę nie zostanie w najbliższych kilku tygodniach oddany stronie rosyjskiej do dyspozycji - tłumaczył. Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej życzą też sobie, aby teren, na którym usytuowany będzie pomnik został ponownie zbadany. Zdrojewski zapowiedział, że zgodnie z ich życzeniem podejmuje starania, aby tak się stało.