Poinformował o tym minister kultury Bogdan Zdrojewski. Pomnik ma stanąć pod Smoleńskiem. Szef resortu kultury powiedział, że przygotowaniem konkursu zajmuje się Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, na prośbę prezydenta Bronisława Komorowskiego. - Wszystkie kwestie dotyczące konkursu ustaliłem, skończyłem i przekazałam panu prezydentowi wczoraj wieczorem. Konkurs będzie ogłaszał pan prezydent Komorowski w porozumieniu z panem prezydentem Miedwiediewem. Nie wiem czy stanie się to przed 10 kwietnia, czy tuż po, ale jesteśmy gotowi i uzgodniliśmy praktycznie wszystkie elementy z wyjątkiem części składu komisji konkursowej - powiedział Zdrojewski. Jak dodał minister, jego resort czeka na wyrażenie zgody przez osoby, którym zaproponowano udział w komisji konkursowej. Wieczorem w Polsat News Zdrojewski zwrócił uwagę, że jego resort otrzymał od strony rosyjskiej potwierdzenie lokalizacji pomnika. Pomnik - jak mówił - stanąłby w miejscu katastrofy, "bardzo blisko pasu startowego, w pobliżu głazu, który tymczasowo stoi". Konkurs będzie miał charakter otwarty, a artyści - sześć miesięcy od momentu jego ogłoszenia do złożenia swych projektów. - Chcemy konkurs rozstrzygnąć do końca roku, aby pomnik mógł stanąć za rok, na kolejną rocznicę - zapowiedział Zdrojewski. We wtorek premier Donald Tusk poruszył sprawę innego pomnika w hołdzie ofiarom katastrofy. Jak powiedział, prezydent Bronisław Komorowski chce, aby wrak samolotu Tu-154M, po powrocie do Polski, stał się kluczowym elementem "monumentu, który będzie upamiętniał ofiary katastrofy". - Będziemy starali się w sposób w godny i odpowiedni uczynić z tych resztek materialnych, które wiążą się z katastrofą, także jakieś miejsce do refleksji zapewne - powiedział Wiadomościom TVP Bronisław Komorowski. Szef resortu kultury powiedział dziś, że "zadanie rozpoznania możliwości zlokalizowania wraku" w Warszawie otrzymał już pół roku temu. - To była sugestia, by resort przygotował pewne założenia i warunki, jakie powinny być spełnione - doprecyzował. - Zaproponowałem wówczas Cytadelę Warszawską, zostało to przyjęte jako najbardziej optymalne rozwiązanie, chociaż nie można tego traktować jako decyzji - podkreślił Zdrojewski. Minister poinformował, że przeprowadził w tej sprawie konsultacje ze specjalistami. - Wydaje mi się, że najwłaściwsze byłoby, aby ten wrak został złożony i dobrze zabezpieczony - powiedział Zdrojewski. W jego opinii wrakowi na Cytadeli należy zapewnić takie usytuowanie, aby znalazły się tam wszystkie jego części. - Powinien znaleźć się na postumencie i za szkłem, aby nie można było go dotykać - powiedział. Zdrojewski uważa też, że wokół eksponowanego wraku powinna znaleźć się "izba pamięci", czyli pewna przestrzeń, "w której można byłoby zgromadzić wszystkie najważniejsze dokumenty związane z katastrofą". - Chodzi o to, aby obiekt nie był wyizolowany, aby wokół niego znalazła się również ekspozycja fotograficzna, symbole religijne i inne, które do niego by pasowały - mówił. Minister zapowiedział, że aby zorganizować taką ekspozycję, potrzebne byłoby rozpisanie konkursu na zorganizowanie przestrzeni wystawienniczej. - Podkreślam, że żadna decyzja jeszcze nie zapadła. To są moje propozycje, które zostały zbudowane na razie na podstawie konsultacji i pewnych oczekiwań - wyjaśnił Zdrojewski.