Minister kultury powiedział, że pieniądze te Fundacja Książąt Czartoryskich pozyskała na przygotowanie ekspozycji w remontowanym obecnie Muzeum Czartoryskich w Krakowie. - Trzeba pamiętać, że my wspólnie realizujemy z Fundacją Czartoryskich bardzo trudne, bardzo ważne przedsięwzięcie związane z nowym obiektem, w którym będzie usytuowana kolekcja - wyjaśnił. W ten sposób minister skomentował informację "Dziennika Polskiego", który w zeszłym tygodniu napisał o przekazaniu przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego 1 mln zł Fundacji Książąt Czartoryskich za zgodę na wystawienie "Damy z gronostajem" na Zamku Królewskim na Wawelu. - Trzeba pamiętać, że czas remontu jest czasem trudnym dla fundacji, ponieważ z jednej strony, straciła możliwość ekspozycji najważniejszej części swojej kolekcji, z drugiej strony, wyraziła zgodę najpierw na to, aby obraz podróżował, a teraz na to, aby obraz był eksponowany na Wawelu - mówił Zdrojewski o "Damie z gronostajem" da Vinci. Ten najcenniejszy obraz w polskich zbiorach jest prezentowany na Wawelu od 12 maja i ma być wystawiany co najmniej rok. Jak dotąd obejrzało go tam blisko 12 tys. osób, miejscem stałego eksponowania obrazu jest Muzeum Czartoryskich. - Wpływy z biletów są wpływami Wawelu, a nie fundacji. Można powiedzieć, że jest to forma rozliczenia pomiędzy Wawelem, ale także Muzeum Narodowym a fundacją - wyjaśnił szef resortu kultury. Podkreślił, że środki finansowe, które są pozyskane przez fundację, muszą być przeznaczone na przygotowanie nowej ekspozycji. - Lada moment podpiszę porozumienie z fundacją o współprowadzeniu kolekcji - zapowiedział minister. Dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu prof. Jan Ostrowski powiedział, że przekazanie 1 mln zł jest sprawą pomiędzy ministerstwem a Fundacją Książąt Czartoryskich. - Ja nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie. Tutaj sensacji proszę nie szukać, w naszym interesie jest, żeby Muzeum Czartoryskich było jak najszybciej otwarte i ministerstwo stara się w tym pomóc, to wszystko - zaznaczył. Minister kultury utrzymuje jednak, że Fundacja Czartoryskich otrzymała pieniądze nie od ministerstwa, lecz od Wawelu. - To są rozliczenia, które były przedmiotem umowy wcześniejszej i nie mają naprawdę nic wspólnego z, jak ktoś powiedział, ochroną znaku towarowego. Tutaj nie wchodzi w rachubę tego typu rozliczenie. Natomiast jest to rozliczenie, które według mojej oceny nie powinno budzić wątpliwości - tłumaczył. Muzeum Czartoryskich w Krakowie jest w remoncie od stycznia 2010 r., jego ponowne otwarcie zaplanowano na 2013 r. Budżet całego remontu i modernizacji szacowany jest na 50 mln zł. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego finansowało już prace remontowe w muzeum. - Koszt prac dotychczas wykonanych i planowanych do zakończenia do kwietnia 2012 r. wynosi 25 mln zł. Zostały one sfinansowane w części ze środków własnych Fundacji (6,5 mln), a w większej części pozyskane z Mechanizmu Finansowego EOG i Norweskiego Mechanizmu Finansowego (16,5 mln zł), Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (800 tys. zł), Gminy Kraków (700 tys. zł) i Społecznego Komitet Odnowy Zabytków Krakowa (320 tys. zł) - czytamy na stronie Muzeum Czartoryskich. Koszt ostatniego etapu szacowany jest na kolejne 25 mln zł. W ramach ostatniego etapu modernizacji zostaną urządzone m.in. sale galeryjne. Fundacja Książąt Czartoryskich została ustanowiona w 1991 r. przez Adama Karola Czartoryskiego w celu opieki nad zbiorami Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Prezesem zarządu fundacji jest hrabia Adam Zamoyski.