W najbliższym czasie policjanci będą szczegółowo analizować nagranie z monitoringu z miejsca wypadku. Odbędą się również oględziny obydwu tramwajów z udziałem biegłego oraz przesłuchania świadków zderzenia. W środę policja przesłuchała 70-latka, który mógł przyczynić się do wypadku. Po złożeniu wyjaśnień w charakterze świadka został on zwolniony do domu. Mężczyzna w niedozwolonym miejscu przechodził przez torowisko, przez co zmusił motorniczego linii 22 do hamowania, chwilę później w tył tego składu z dużym impetem uderzyła dziewiątka. Za spowodowanie katastrofy lądowej grozi od dwóch do nawet 12stu lat więzienia, ale najpierw śledczy muszą ustalić, dlaczego motorniczy nie zdążył zahamować i uderzył w stojący przed nim tramwaj.