Jak poinformował rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe Maciej Dutkiewicz, do zdarzenia doszło w poniedziałek o godz. 7.30 na strzeżonym przejeździe kolejowym w okolicach Grodziska Mazowieckiego, gdy samochód osobowy wjechał pod pociąg. - Kierująca pojazdem mimo reanimacji zmarła na miejscu. Dwoje dzieci zostało ciężko rannych - dodał rzecznik. Poinformował, że obsługa przejazdu przekazała już wyjaśnienia, zabezpieczane są też wszystkie materiały, które pozwolą wyjaśnić przyczyny wypadku. Dutkiewicz informował wcześniej, że jedno z dzieci zmarło w drodze do szpitala. Wiadomość ta okazała się nieprawdziwa. Ciężej ranna dziewięciolatka została przewieziona do szpitala dziecięcego przy ul. Niekłańskiej. Jak powiedział rzecznik szpitala Mariusz Mazurek, dziewczynka jest w stanie śpiączki farmakologicznej, przebywa na oddziale intensywnej terapii, oddycha przez respirator.Druga, dwuletnia dziewczynka jest w Centrum Zdrowia Dziecka w stanie stabilnym średnio ciężkim. Kolejarze wciąż nie wiedzą, dlaczego na strzeżonym przejeździe kolejowym doszło do takiego wypadku. - Na miejscu pracuje komisja badająca przyczyny wypadku, policja i prokuratura i dopóki nie zakończą prac, nie możemy spekulować, kto zawinił: człowiek czy technika - powiedział Dutkiewicz. Wyjaśnił, że przejazd, na którym doszło do wypadku miał najwyższą możliwą kategorię bezpieczeństwa - tzw. kategorię A, co oznacza, że były na nim rogatki, a ruchem sterował dróżnik. - Dróżnik miał wszystkie niezbędne kwalifikacje, przeszedł wymagane szkolenia, miał ważne badania - powiedział Dutkiewicz. Dodał, że dróżnik był trzeźwy. Według rzeczniczki Kolei Mazowieckich Donaty Nowakowskiej, na przejeździe kolejowym k. Jaktorowa w samochód uderzyły dwa pociągi: pociąg KM Warszawa-Skierniewice i pociąg PKP IC Łódź-Warszawa. Policjanci, którzy pracują na miejscu wypadku, powiedzieli reporterowi RMF FM Krzysztofowi Zasadzie, że prowadząca auto kobieta nie miała żadnych szans. Gdy wjechała na tory, w jej samochód uderzył skład osobowy, jadący w stronę Warszawy. Siła uderzenia była tak duża, że wyrzuciła auto na drugi tor, którym w przeciwnym kierunku jechał pociąg pośpieszny z Warszawy. Nikt z pasażerów pociągów nie odniósł obrażeń. Na miejscu od rana pracują strażacy, policja oraz inne służby zabezpieczające miejsce zdarzenia oraz dowody. KM podają, że tuż po wypadku wstrzymany został ruch wszystkich pociągów na odcinku Grodzisk Mazowiecki-Skierniewice. Spółka uruchomiła komunikację zastępczą na trasie Grodzisk Maz.-Skierniewice. Od godziny 11.30 ruch na torach odbywa się już bez przeszkód. Zobacz na stronach RMF24 zdjęcia z wypadku Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia! Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce!